Thomas Pidcock mistrzem świata w cross-country
Brytyjczyk Thomas Pidcock zdobył w Glasgow złoty medal mistrzostw świata w kolarstwie górskim w cross-country. Mistrz olimpijski z Tokio, dopingowany przez tłum kibiców, wygrał zdecydowanie. Najlepszy z Polaków Krzysztof Łukasik zajął 30. miejsce.
Pidcock wyprzedził o 19 sekund Nowozelandczyka Samuela Gaze'a, a o 34 sekundy Szwajcara Nino Schurtera. Łukasik stracił do triumfatora równo cztery minuty.
Bartłomiej Wawak zajął 38., a Filip Helta 67. miejsce.
24-letni Brytyjczyk, kolega Michała Kwiatkowskiego z ekipy Ineos Grenadiers, to kolarz szosowy, przełajowy i górski. W każdej z tych specjalności odnosi sukcesy.
Np. w kolarstwie górskim w cross-country jest już mistrzem olimpijskim i Europy, a teraz dodał do swojej kolekcji złoto MŚ.
Wyścigu nie ukończył m.in. słynny Mathieu van der Poel, który zaliczył upadek już na pierwszym z ośmiu okrążeń i wycofał się z dalszej jazdy.
To oznacza, że wszechstronny Holender nie zostanie pierwszym kolarzem w historii, który zdobył w jednym roku tytuły mistrza świata w trzech różnych specjalnościach. W lutym wygrał MŚ w kolarstwie przełajowym, a w minioną niedzielę w Glasgow okazał się najlepszy na szosie w wyścigu elity ze startu wspólnego.
Van der Poel może mieć więc ogromne kłopoty z olimpijską kwalifikacją w kolarstwie górskim, a marzył o występie w Paryżu m.in. w tej specjalności.
Wyniki:
1. Thomas Pidcock (W. Brytania) 1:22.09
2. Samuel Gaze (Nowa Zelandia) strata 19 s
3. Nino Schurter (Szwajcaria) 34
...
30. Krzysztof Łukasik (Polska) 4.00
38. Bartłomiej Wawak (Polska) 4.34
67. Filip Helta (Polska) 8.07
Przejdź na Polsatsport.pl