Serbska siatkarka obawia się Polek. "Reszta to outsiderzy"
Słowenia, Węgry, Serbia, Belgia i Ukraina będą rywalami polskich siatkarek w fazie grupowej nadchodzących mistrzostw Europy. Maja Ognjenović, reprezentantka Serbii, uważa, że kluczowym spotkaniem pierwszej części czempionatu będzie starcie jej drużyny z Biało-Czerwonymi.
Mistrzostwa Europy siatkarek 2023 zostaną rozegrane w czterech krajach między 15 sierpnia i 3 września. Wśród 24 uczestników znalazła się również reprezentacja Polski, która niedawno zachwycała w Lidze Narodów, przywożąc z turnieju brązowy medal. Zdaniem Mai Ognjenović, reprezentantki Serbii, to właśnie ekipa Stefano Lavariniego będzie zdecydowanie najtrudniejszym rywalem jej zespołu.
ZOBACZ TAKŻE: Szczere wyznanie polskiej siatkarki przed mistrzostwami Europy. "Po to tu jestem"
- Bez urazy dla Ukrainy, Słowenii, Węgier i Belgii, ale to są outsiderzy. To mecz z Polską zdecyduje o dalszym przebiegu rozgrywek. Musimy jak najlepiej przygotować się do tego spotkania i skoncentrować się na tym, by grać swoją siatkówkę. Wierzę, że nasza forma będzie optymalna właśnie wtedy, kiedy będzie to najbardziej potrzebne - powiedziała Ognjenović dziennikowi "Kurir".
Tijana Bosković dodała, że ambicje reprezentacji Serbii są ogromne, a drużyna wierzy, że może na mistrzostwach walczyć o najwyższe cele.
- Mamy za sobą cztery tygodnie intensywnej pracy. Nie ma co mówić o naszych ambicjach, bo wszyscy wiemy, że jak zawsze są one ogromne. Nie możemy się już doczekać rozpoczęcia zawodów - podkreśliła Bosković.
Polki i Serbki zagrają w grupie A, która swoje mecze będzie rozgrywała w Gandawie w Belgii. Do 1/8 finału awansują po cztery najlepsze zespoły z każdej grupy.
Przejdź na Polsatsport.pl