Joanna Kaczor-Bednarska: Czas na mistrzostwa Europy siatkarek

Joanna Kaczor-Bednarska: Czas na mistrzostwa Europy siatkarek
Fot. Polsat Sport
Joanna Kaczor-Bednarska: Czas na mistrzostwa Europy siatkarek

Rozpoczynają się mistrzostwa Europy siatkarek. Turniej, który dla polskich zawodniczek może być kolejnym sukcesem w drodze po kwalifikację olimpijską. Włosi, współorganizatorzy turnieju, przygotowali otwarcie, jakiego kobieca siatkówka jeszcze nie widziała.

Pierwsze spotkanie rozegrane zostanie w arenie gladiatorów – Arena di Verona. Przepiękny amfiteatr położony w sercu miasta Romea i Julii najczęściej gości turystów i muzyków, a oprócz meczu siatkarek w przyszłości ma także zostać miejscem zamknięcia Zimowych Igrzysk Milano Cortina 2026. Dziś pogoda dopisuje (słoneczne 33 stopnie), więc brak zadaszenia nie powinien być problemem. Ciekawa jestem odczuć włoskich i rumuńskich siatkarek. Bo przecież pierwszy mecz turnieju to zawsze sporo stresu.

 

ZOBACZ TAKŻE: ME siatkarek 2023: Gdzie oglądać mecze?


Włoszki w najsilniejszym zestawieniu personalnym tego lata oficjalnych meczów jeszcze nie grały. I choć dodać także trzeba obecność wielu kibiców, wyjątkowość meczu związaną z obiektem i warunki pogodowe, to raczej niewielu spodziewa się, że gospodynie mogłyby to spotkanie przegrać. Z kolei dla Polek turniej rozpocznie się w piątek 18 sierpnia meczem ze Słowenią. Ekipa tego dwumilionowego kraju ma znakomicie mi znanego szkoleniowca Marco Bonittę. To pod jego wodzą miałyśmy okazję wywalczyć bilet do Pekinu i rywalizować na igrzyskach. Słowenki wydają się jednak być ekipą słabszą, mniej znaną i na papierze to Biało-Czerwone powinny brylować od początku spotkania. Nie można jednak zapominać, że każdy na turniej mistrzowski przyjeżdża po medale i zrobi wszystko, by sprawić niespodziankę. A pierwszy mecz turnieju rządzi się swoimi prawami.


Ogłoszony wczoraj skład naszej drużyny wydaje się być najsilniejszym na ten moment. Szkoda jednak, że drugi już raz ze względów zdrowotnych wielki turniej omija Martynę Czyrniańską. Dla tak młodych i utalentowanych zawodniczek ważne jest przecież oswajanie się z emocjami, jakie towarzyszą wielkim imprezom i granie jak największej liczby spotkań na międzynarodowym poziomie. Z drugiej strony otwiera to kolejną szansę Weronice Szlagowskiej, która, podobnie jak przed rokiem wskoczy w jej miejsce. Decyzja szkoleniowca bardzo rozsądna, bo przecież Werka doskonale zna wszelkie systemy, z jakich korzystają nasze panie, a na dodatek przed tygodniem swoją dobrą grą dołożyła cegiełkę do zdobycia brązowego medalu podczas uniwersjady w Chengdu.


Grupa A, w której w Belgijskim Gent rywalizować będą siatkarki, to oprócz Polek wspomniane wcześniej Słowenki, Węgierki, Serbki, Ukrainki i gospodynie Belgijki. Wśród tych rywali to mecze z Serbią i Belgią wydają się być najtrudniejsze, a ich rezultaty wpłyną na dalsze losy w turnieju. Skład naszej ekipy znamy, datę pierwszego spotkania także, więc nie pozostaje nic innego jak czekać na rozpoczęcie mistrzostw Starego Kontynentu i dopingować co sił, by kolejny medal mistrzostw Europy mógł stać się faktem.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie