Iga Świątek w ogniu krytyki. "To ona wywołała tę dyskusję"
Iga Świątek odpowiada za liczne kontuzje tenisistek ze światowego topu? Tak przynajmniej sugerują Czesi, którzy wypominają Polce komentarze na temat zbyt lekkich piłek, używanych podczas ubiegłorocznego US Open.
Petra Kvitova, czeska tenisistka, odpadła kilka dni temu w 1/8 finału turnieju WTA w Montrealu, przegrywając po trzysetowym pojedynku z Belindą Bencic. 33-latka miała utrudnione zadanie, ponieważ zmagała się podczas meczu z dyskomfortem, wynikającym z odnowienia się kontuzji ręki.
ZOBACZ TAKŻE: To znowu zdarzyło się Idze Świątek! Gra wstrzymana już na początku meczu
Michal Hrdlicka, mąż i menadżer innej czeskiej tenisistki, Karoliny Pliskovej, uważa, że za licznymi urazami tenisistek ze światowego topu mogą stać... cięższe piłki, używane podczas turniejów w Ameryce Północnej.
- Wiele zawodniczek ma teraz problemy z nadgarstkami, łokciami lub ramionami. Powodem są różne piłki. Cały cykl American Series rozgrywany jest piłkami Wilson US Open, którymi grają mężczyźni. Są one znacznie cięższe od wersji WTA, którymi grano w ubiegłym roku - powiedział dziennikowi "Blesk".
Czescy dziennikarze wykorzystali tę wypowiedź, by... uderzyć w Igę Świątek. To właśnie pierwsza rakieta świata narzekała w ubiegłym roku na to, że piłki, używane podczas US Open, są według niej zbyt lekkie.
"To polska tenisistka Iga Świątek podniosła magiczną słuchawkę i wywołała tę dyskusję. To ona skrytykowała piłki, używane podczas wielkoszlemowego turnieju w Nowym Jorku, mówiąc, że latają jak szalone. Petra Kvitova uważała z kolei lżejszy sprzęt za błogosławieństwo" - przypomina "Blesk".
Dziennikarze tabloidu są jednak w tym temacie rozdarci. Z jednej strony podkreślają, że cięższe piłki są dla zawodniczek torturą, z drugiej zaś strony uważają, że jeśli tenisistki chcą równych zarobków, powinny zgodzić się także na grę takim samym sprzętem.
Jak zmieniała się Iga Świątek?