Raków Częstochowa przed szansą na gigantyczny zarobek. Za taką kwotę można... wybudować stadion
Kilka lat temu jeden z lokalnych częstochowskich polityków Marek Balt bezczelnie odniósł się do potrzeby wybudowania nowoczesnego stadionu piłkarskiego przez miasto, sugerując, że Raków Częstochowa ma bogatego właściciela, który sam powinien postawić taki obiekt. I faktycznie, mistrzowie Polski lada moment mogą zarobić na tyle gigantyczne pieniądze, że będą w stanie pozwolić sobie na ogromne inwestycje - również infrastrukturalne.
Oczywiście na przestrzeni lat częstochowski magistrat, widząc stały rozwój Rakowa, zmienił narrację i obecnie deklaruje chęć budowy nowego stadionu piłkarskiego pod Jasną Górą - przy wsparciu rządowych środków. Słowa wspomnianego polityka do dzisiaj jednak krążą w środowisku kibicowskim.
W chwili, kiedy zostały one wypowiedziane, Raków był drugoligowcem z perspektywą na awans do Fortuna 1 Ligi. Jak potoczyła się przyszłość RKS-u w kolejnych latach, o tym wie już niemal każdy kibic futbolu w naszym kraju. Gigantyczny progres sprawił, że czerwono-niebiescy zdobyli historyczne mistrzostwo Polski, a gdy wydawało się, że doszli już do ściany - oni przebijają dziurę.
ZOBACZ TAKŻE: Zbigniew Boniek wskazał, co stoi za sukcesem Rakowa Częstochowa
Raków do fazy grupowej Ligi Mistrzów jeszcze nie awansował, ale już teraz można powiedzieć, że godnie reprezentował nasz kraj w dotychczasowych meczach. Po wielu niepowodzeniach innych drużyn, wreszcie polski kibic może przynajmniej marzyć o wielkiej piłce. No i doczeka się hymnu Ligi Mistrzów, bo czwarta runda, zwana też rundą play-off już taki prestiż gwarantuje.
Podopieczni Dawida Szwargi już zapewnili sobie co najmniej fazę grupową Ligi Europy. I to już sukces - nie tylko sportowy, ale także finansowy. Za sam awans do niej Raków zarobi około 15 milionów złotych. To jednak nic w porównaniu z tym, ile może zyskać za pokonanie w dwumeczu FC Kopenhaga.
To właśnie z duńskim potentatem Raków powalczy o Champions League. Gdyby udało się wyeliminować Skandynawów, wówczas mistrzowie kraju zarobią ponad 15 milionów euro! A to około 70 milionów złotych. Taki dochód pozwoliłby włodarzom klubu na olbrzymie inwestycje - sportowe i infrastrukturalne.
To jednak "tylko" pieniądze za sam udział w fazie grupowej. UEFA płaci niemałe kwoty za każde zwycięstwa i remisy. W Lidze Europy wygrana gwarantuje ponad 600 tysięcy euro, a remis ponad 200 tysięcy euro. W Lidze Mistrzów wygrana daje o wiele więcej - niespełna trzy miliony euro, natomiast podział punktów - niecały milion euro. Wyjście z grupy LE pozwala zarobił dodatkowe pół miliona euro. Dla porównania udział w 1/8 finału Champions League to zarobek prawie 10 milionów euro.
Raków o sportowy, ale i finansowy raj powalczy już 22 sierpnia w Sosnowcu z FC Kopenhaga. Rewanż osiem dni później w stolicy Danii.
Przejdź na Polsatsport.pl