Znany piłkarz został ojcem. Był antybohaterem pamiętnego finału
Loris Karius wsławił się nie najlepszym występem podczas finału Ligi Mistrzów w 2018 roku. Niemiecki bramkarz zawinił przy utracie dwóch goli, a jego Liverpool przegrał wówczas z Realem Madryt 1:3. Po latach 30-letni golkiper ma jednak powody do szczęścia. Właśnie został ojcem.
Wspaniałą nowiną ze swoimi fanami podzieliła się partnerka Kariusa, znana włoska prezenterka Diletta Leotta, która w środę urodziła córeczkę. Co ciekawe, dziewczynka przyszła na świat w dniu urodzin 32-latki. "Jesteś najlepszym prezentem, o jaki mogliśmy prosić" - napisała w mediach społecznościowych.
ZOBACZ TAKŻE: Wygrywał Ligę Mistrzów z Barceloną. Teraz został jej dyrektorem sportowym
Para jest ze sobą od ubiegłego roku. Z kolei w marcu tego roku Leotta oraz jej partner poinformowali, że spodziewają się narodzin dziecka. Dziewczynka otrzymała imię Aria.
Karius od 2022 roku jest bramkarzem Newcastle, lecz pełni w nim funkcję rezerwowego. Jego kontrakt ze "Srokami" jest ważny do czerwca 2024 roku. Wcześniej szczęśliwy tata był zawodnikiem m.in. FSV Mainz, Besiktasu, Liverpoolu oraz Unionu Berlin. W barwach "The Reds" wystąpił w finale Ligi Mistrzów w 2018 roku. Nie zaliczy jednak tego występu do udanych. Przy utracie jednego z goli fatalnie wprowadził piłkę do gry, pozwalając Karimowi Benzemie umieścić futbolówkę w pustej bramce. Niemiec nie najlepiej spisał się również przy strzale z dystansu Garetha Bale'a. Real Madryt wygrał wówczas 3:1.
Od tamtej pory kariera Kariusa nie toczy się najlepiej, a sam zainteresowany stał się obiektem drwin ze strony kibiców. Istotne jednak, że golkiper może być zadowolony ze swojego życia prywatnego.
Diletta Leotta to jedna z najbardziej znanych dziennikarek sportowych na świecie