Kluczowy siatkarz reprezentacji Polski zmagał się z urazem. "Miałem delikatny problem"
Reprezentacja Polski zajęła drugie miejsce w zakończonym w niedzielę XX Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. W ostatnim meczu Biało-Czerwoni musieli uznać wyższość Włochów, z którymi przegrali 1:3. Po meczu głos zabrał Jakub Kochanowski, który opowiedział m.in. o swoich problemach zdrowotnych.
Środkowy drużyny Nikoli Grbicia zdradził, że w ostatnim czasie miał kłopoty z barkiem. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że uraz jest już wyleczony, a siatkarz będzie w pełni gotowy do gry na mistrzostwach Europy.
- Miałem delikatny problem z barkiem. Na razie wygląda na to, że go zażegnałem. Mam nadzieję, że dalsza praca pozwoli zażegnać to na dobre i nie będę musiał się tym przejmować. Dzisiaj już było okej, zatem jestem pozytywnie nastawiony - przekonywał.
ZOBACZ TAKŻE: Nagrody indywidualne po Memoriale Wagnera 2023. Polak wśród wyróżnionych
Kochanowski docenił klasę rywali i podkreślił, że głównym celem Biało-Czerwonych podczas Memoriału było wprowadzenie do gry tego, co trenowali na zgrupowaniu w Zakopanem.
- Bardzo dobrze pracowaliśmy przez te dwa tygodnie. Staraliśmy się wszystkie elementy, nad którymi pracowaliśmy w Zakopanem, przełożyć tutaj na granie. Udało nam się wygrać tylko jeden mecz, ale przeciwnicy byli z najwyższej półki - zaznaczył.
Zawodnik Asseco Resovii Rzeszów jest również przekonany, że najlepsza dyspozycja dopiero nadejdzie. W tej kwestii ma pełne zaufanie do trenera Grbicia i jego współpracowników.
- Nie chcę zasłaniać się zmęczeniem, bo na pewno nie wszyscy są w szczytowej formie. Ale nasz sztab szkoleniowy pokazał, że wie jak to policzyć, żeby forma przyszła wtedy, kiedy ma przyjść. O to absolutnie bym się nie bał, że teraz nie gramy naszej najlepszej siatkówki - mówił.
Przed siatkarzami dwa dni wolnego, zanim rozpoczną ostatnią fazę przygotowań do mistrzostw Europy. Kochanowski zdradził, jak zamierza spędzić ten czas.
- Postaram się wykorzystać te dwa dni, żeby spędzić trochę czasu z narzeczoną - powiedział.
Cała rozmowa w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl