Rywalka wspiera Igę Świątek. "Męski tenis bardziej atrakcyjny? Teraz to się zmienia"
Karolina Muchova, rywalka Igi Świątek z tegorocznego finału French Open, wypowiedziała się na temat różnicy płac w męskim i żeńskim tenisie. Czeszka podkreśliła, że wspiera zawodniczkę z Raszyna w walce o wyższe stawki dla kobiet.
Punktem wyjścia do rozmowy na temat różnicy zarobków był niedawny turniej w Cincinnati. Coco Gauff, triumfatorka rywalizacji kobiet, otrzymała o 102 tysiące dolarów (ponad 420 tysięcy złotych) mniej niż Carlos Alcaraz, czyli przegrany w finale mężczyzn. W sumie pula nagród dla panów wyniosła 6,6 mln dolarów, a dla pań... tylko 2,79 mln.
ZOBACZ TAKŻE: Serena Williams po raz drugi została mamą. Iga Świątek pogratulowała legendarnej tenisistce
Karolina Muchova zgodziła się z Igą Świątek, która podniosła temat różnic w zarobkach podczas tegorocznego turnieju WTA w Dubaju. Polka podkreśliła wówczas, że chciałaby, aby WTA rozwijało się pod kątem biznesowym, co w konsekwencji mogłoby doprowadzić do zmniejszenia luki płacowej między WTA a ATP.
- Te różnice to coś, na co ja z mojego stanowiska nie mam większego wpływu. Rozumiem, że organizatorzy podpisali konkretne umowy reklamowe i dostali konkretne pieniądze za prawa telewizyjne. Ale przez długi czas uważano męski tenis za bardziej atrakcyjny, a teraz wydaje mi się, że to się zmienia. To kobiecy tenis generuje mnóstwo frajdy i jest dużo bardziej nieprzewidywalny. Stadiony na meczach kobiet zaczynają się wypełniać, co widzieliśmy choćby w finale Rolanda Garrosa. To było niesamowite przeżycie - podkreśliła Muchova w rozmowie z magazynem "Vogue".
Presja ze strony zawodniczek ma sens, gdyż zarobki kobiet i mężczyzn wyrównano już w turniejach wielkoszlemowych i niektórych łączonych turniejach rangi 1000, np. w Indian Wells i Miami Open. W większości zawodów dysproporcje w nagrodach dla tenisistek i tenisistów nadal są jednak ogromne...
Przejdź na Polsatsport.pl