Nie żyje były koszykarz reprezentacji Polski. Dwa razy grał na igrzyskach olimpijskich
Nie żyje były koszykarz reprezentacji Polski Andrzej Kasprzak, dwukrotny olimpijczyk. Przez całą swoją boiskową karierę związany był z jednym klubem - Lublinianką. Miał 77 lat.
Pod wodzą legendarnego trenera Witolda Zagórskiego występował na igrzyskach olimpijskich w Meksyku w 1968 roku, gdzie Polacy wywalczyli szóste miejsce oraz cztery lata później w Monachium, gdzie reprezentacja zajęła dziesiątą pozycję.
ZOBACZ TAKŻE: Co za końcówka! Polscy koszykarze pozostają w grze o igrzyska olimpijskie
W reprezentacji Polski rozegrał 98 spotkań zdobywając 461 punktów.
Karierę rozpoczął w prowadzonej przez Stanisława Dzierżaka drużynie juniorów Lublinianki, z którą zdobył najpierw mistrzostwo Polski w tej kategorii wiekowej, a później awansował w 1966 roku do ekstraklasy.
Grał na pozycji środkowego, ale był bardzo wszechstronny. Należał do czołówki najskuteczniejszych w polskiej lidze (w 1971 roku ustępował tylko Edwardowi Jurkiewiczowi). W barwach lubelskiego klubu w najwyższej klasie rozgrywkowej wystąpił w 219 meczach zdobywając 4613 punktów, co daje średnią powyżej 21 pkt. Dysponował świetnym rzutem z dystansu, ale wtedy nie było jeszcze premii trzypunktowej.
Przez siedem kolejnych plebiscytów "Kuriera Lubelskiego" na najlepszych i najpopularniejszych sportowców Lubelszczyzny zajmował miejsca w pierwszych dziesiątkach, dwukrotnie - w 1968 i 1972 -je wygrywając.
Przed niemal trzema laty, po udarze był częściowo sparaliżowany. W trudnej sytuacji, w jakiej się znalazł wspierali go przyjaciele, ale główny ciężar opieki nad wybitnym niegdyś sportowcem spoczywał na żonie i synu. Andrzej Kasprzak zmarł 24 sierpnia w szpitalu w Białej Podlaskiej.
Przejdź na Polsatsport.pl