Dramat Łukasza Brzeskiego! Polak brutalnie znokautowany
Nie takiej walki wyobrażał sobie Łukasz Brzeski (8-4-1-1NC, 5 KO, 2 Sub), który na sobotniej gali UFC w Singapurze został ciężko znokautowany już na samym początku pojedynku z Waldo Cortesem-Acostą (10-1, 5 KO, 1 Sub). Niewykluczone, że była to ostatnia potyczka Polaka dla największej federacji MMA na świecie.
Dla Polaka była to bardzo ważna walka w kontekście pozostania w UFC. Zdaniem wielu ekspertów Brzeski swoim pojedynkiem z Acostą miał udowodnić włodarzom największej federacji MMA na świecie swój potencjał. To miała być batalia z gatunku "być albo nie być". Niestety, bez happy endu.
ZOBACZ TAKŻE: Błyskawiczna wygrana Michała Oleksiejczuka na gali UFC!
Amerykanin okazał się zdecydowanie lepszy w sobotniej potyczce. Zdał mu piekielnie groźny cios łokciem, który powalił Brzeskiego. Ciężki nokaut sprawił, że sędzia nie miał wątpliwości, że walkę należy przerwać. To kolejna porażka Polaka w UFC. Wcześniej przegrał niejednogłośną decyzją sędziów z Martinem Budayem - warto jednak wspomnieć, że wielu ekspertów wskazywało wtedy Polaka jako zwycięzcę. Następnie musiał uznać wyższość Karla Williamsa, z którym również przegrał na punkty, lecz tym razem nie można było mieć pretensji do sędziów.
Przejdź na Polsatsport.pl