Klęska Francuzów na mistrzostwa świata. Padają mocne słowa
Wicemistrzowie olimpijscy i Europy Francuzi, którzy po porażce z Łotwą 86:88 w 2. kolejce mistrzostw świata koszykarzy odpadli z dalszej fazy rywalizacji, są w szoku. Przyczyn niepowodzenia szukają w... decyzji federacji, która nie dopuszcza do gry zawodników występujących w Rosji.
Takim koszykarzem jest na przykład rozgrywający Thomas Huertel, uczestnik IO, który mimo deklaracji złożonej przed Eurobasketem 2022, że nie zagra w klubie z Rosji, dwa dni po zakończeniu czempionatu Europy podpisał kontrakt z Zenitem Sankt Petersburg i zupełnie nie przejął się fala krytyki, która na niego spłynęła. Napisał wówczas na swoim profilu w mediach społecznościowych do fanów krytycznych wobec jego decyzji: "Wiedzcie, że mam to w d..., więc szkoda waszego czasu".
ZOBACZ TAKŻE: 40-letni brazylijski koszykarz przeszedł do historii mistrzostw świata
Francuzi zostali rozgromieni w pierwszym swoim meczu w gr. H w Dżakarcie przez Kanadę 95:65, a z Łotwą przegrali w ostatnich kilkudziesięciu sekundach, bo przez prawie cały mecz prowadzili.
"Trójkolorowi" na rok przed igrzyskami, w których wystąpią przed własną publicznością, stracili pewność siebie budowaną przez sukcesy ostatnich lat. W 2019 roku w MŚ zdobyli brąz, w IO pokonali w grupie USA (83:76), by w finale z Amerykanami przegrać nieznacznie (82:87). Jednak w finale Eurobasketu byli dość wyraźnie gorsi od Hiszpanów (76:88), który w mundialu bronią tytułu.
Jeden z najbardziej doświadczonych koszykarzy Francji 34-letni Nicolas Batum (LA Clippers), który w spotkaniu z Łotwą uzyskał 13 pkt, przyznał, że potrzebna jest "wielka analiza i refleksja".
"To, co sie stało to duże rozczarowanie. Załamaliśmy się psychicznie, załamaliśmy się fizycznie. Nie byliśmy razem, w przeciwieństwie do rywali, którzy walczyli do końca. Ten mecz pokazał, co tak naprawdę dzieje się od pięciu-sześciu tygodni w drużynie... Jesteśmy bardzo dobrym zespołem, pokazywaliśmy to przez kilka lat, ale w mundialu tego nie pokazaliśmy. Każdy musi zadać sobie pytanie: trener, zawodnicy, federacja i (zastanowić się - PAP) nad tym, co wydarzyło i dlaczego nie było dobrze tego lata, dlaczego sami rezygnujemy z niektórych zawodników. Wiele osób musi to przeanalizować. Potrzebujemy wszystkich koszykarzy w Paryżu i jak najlepszych warunków... Ja "schrzaniłem" swój ostatni w karierze Puchar Świata i to mnie naprawdę wkurza" - powiedział emocjonalnie zawodnik NBA, dodając:
„Mam gdzieś, to, co jest polityczne i to, co nie jest" - nie wchodząc w szczegóły i nie wymieniając z nazwiska Huertela.
Porażka z Łotyszami oznacza dla Francuzów, że w ostatniej, 3. kolejce fazy grupowej zagrają z Libanem, mającym również dwie porażki, o honor, a potem niezależnie od wyniku, będą walczyć o miejsca 17-32.