Sensacja w mistrzostwach świata w koszykówce! Faworyci odpadli z turnieju
Koszykarze Łotwy sprawili sensację wygrywając z wicemistrzami olimpijskimi i Europy Francuzami 88:86 w 2. kolejce meczów mistrzostw świata koszykarzy. Kanadyjczycy w spotkaniu z Libanem (128:73) ustanowili rekord w liczbie asyst w meczu - mając 44 podania, po których padły punkty.
Porażka oznacza dla Francuzów koniec marzeń o awansie do drugiej rundy. Łotysze debiutujący w mundialu, występujący bez lidera, środkowego NBA Kristapsa Porzingisa (problemy zdrowotne) okazali sie lepsi od Francji mającej w składzie trzech graczy z NBA i ośmiu z Euroligi.
ZOBACZ TAKŻE: 40-letni brazylijski koszykarz przeszedł do historii mistrzostw świata
Łotysze prze większą część meczu odrabiali straty. Jeszcze na 57 sekund przed końcem "Trójkolorowi", którzy z Kanadą przegrali różnicą 30 pkt, prowadzili 86:85. Pudłowali jednak w ostatnich akcjach, po czym faulowali rywali - ci wykorzystali dwa z czterech wolnych i mogli po ostatnim gwizdku arbitrów cieszyć się jak dzieci z prestiżowego zwycięstwa. Ostatnią kwarte wygrali 26:12. Koszykarze obydwu ekip rzucili po 14 "trójek", ale to reprezentanci Łotwy mieli więcej pewności siebie w końcówce.
Nie była to jedyna niespodzianka niedzieli w mundialu.
Koszykarze Niemiec wygrali z brązowymi medalistami igrzysk - Australijczykami 85:82. Najwięcej punktów dla Niemców w meczu rozegranym na Okinawie zdobył rozgrywający Dennis Schroeder (Toronto Raptors), który uzyskał 30 pkt i miał 11 asyst. To druga wygrana brązowych medalistów Eurobasketu 2022 (wówczas pokonali Polaków). Niemcy mają na koncie dwa zwycięstwa w gr. E.
Dominikana pokonała Włochy 87:82, a jej koszykarze mieli aż 41 procent skuteczności rzutów za trzy punkty (16 z 39). Liderami zespołu z Karaibów byli: Karl-Anthony Towns (Minnesota Timberwolves), który miał 24 pkt, 11 zbiórek i pięć asyst oraz Andres Feliz, rozgrywający hiszpańskiej Badalony. Także uzyskał 24 pkt, trafiając m.in. 7 z 10 rzutów zza linii 6,75 m.
Kanadyjczycy w meczu z Libańczykami zdominowali walkę (123:78) i poprawili rekord asyst meczu MŚ - 37, którego od 2019 r. byli współautorami z Serbami. Największy udział w 44 asystach mieli: Nickeil Alexander-Walker - siedem , Shai Gilgeous-Alexander, Kelly Olynk i Phil Scrubb - wszyscy po pięć.
Japończycy wspierani przez kibiców pokonali na Okinawie Finlandię 98:88, dzięki szalonej zwycięskiej czwartej kwarcie 35:15. Ich liderem był naturalizowany amerykański środkowy Joshua Hawkins (obywatelstwo otrzymał w tym roku, w lidze japońskiej gra od pięciu lat). 28-letni zawodnik miał imponujące double-double - 28 pkt i aż 19 zbiórek. Najlepszym z Finów był Lauri Markkanen (Utah Jazz), który zdobył 27 pkt i zaliczył 12 zbiórek. Koszykarze ze Skandynawii, którzy jako pierwsi z europejskich zespołów byli pewni awansu do MŚ, mają dwie porażki i w ostatnim meczu grupy zmierzą się z niepokonanymi Niemcami.
Sytuacja w grupach ułożyła się tak, że Litwa i Czarnogóra w gr. D oraz Kanada i Łotwa w gr. H (wszystkie mają komplet zwycięstw) są już pewne awansu do drugiej fazy.