Nowe informacje ws. pobicia bramkarza Puszczy. Kluby wydały komunikaty

Piłka nożna
Nowe informacje ws. pobicia bramkarza Puszczy. Kluby wydały komunikaty
Fot. Cyfrasport
Kewin Komar

Nad ranem media obiegła informacja o zajściu, do którego doszło w minioną sobotę w Wiśniczu Małym. Podczas festynu organizowanego przez lokalną OSP został pobity Kewin Komar - bramkarz Puszczy Niepołomice. O udział w zdarzeniu podejrzewani są kibole Wisły Kraków. Oba kluby wydały komunikaty w tej sprawie.

Jako pierwszy o zajściu poinformował Szymon Jadczak na łamach serwisu "WP Sportowe Fakty". Napastnicy zaatakowali piłkarza, po czym zaczęli go bić, przy tym krzycząc, że to zemsta za przegrany mecz barażowy o awans do PKO BP Ekstraklasy (Puszcza pokonała Wisłę 4:1, a Komar zaliczył dwie asysty). Bramkarzowi pomogli obecni na miejscu strażacy. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Decyzja zapadła! Wiemy, kiedy Santos ogłosi powołania na wrześniowe zgrupowanie

 

Z kolei prezes OSP w Wiśniczy Małej przedstawił zdarzenie w ten sposób.

 

– Było około północy. Zobaczyliśmy, że pomiędzy grupką chłopaków doszło do przepychanki. Interweniowaliśmy. Z jednej strony był ten Kewin Komar, później dowiedzieliśmy się, że to bramkarz klubu z Ekstraklasy, z drugiej trzech, może czterech chłopaków. A raczej chłopaczków. To nie były żadne karki i na pewno napastników nie było dwudziestu czy trzydziestu, jak podają media. Kiedy chcieliśmy wezwać policję, zaatakowany poinformował nas, że nic się nie dzieje, że to jego koledzy, że tak sobie żartują. Po czymś takim nie pozostało nam nic innego, jak wrócić do swoich obowiązków - powiedział na łamach "Faktu". 

 

Następnie Komar trafił na SOR w Bochni. Tam doszło do awantury między 20-latkiem, a jednym z napastników. Bramkarz usłyszał, że jeśli zgłosi pobicie na policję, to napastnicy znajdą go, bo wiedzą, gdzie mieszka. Gdy zawodnik Puszczy wrócił do domu, czekało na niego kilkunastu kiboli z maczetami. Wówczas zdecydował się wezwać policję. 

 

Podczas zdarzenia Komar doznał poważnego uszkodzenia ręki. Wszystko wskazuje na to, że nie zobaczymy go na boiskach PKO BP Ekstraklasy do końca. roku. Puszcza Niepołomice opublikowała komunikat potępiający agresywne zachowania oraz wpis, w którym wyraziła wsparcie dla zawodnika. 

 

 

 

Głos zabrała również Wisła Kraków, której kibole są podejrzewani o udział w zdarzeniu. "Biała Gwiazda" wyraziła sprzeciw wobec aktów przemocy i agresji. 

 

 

Z kolei na koncie PKO BP Ekstraklasy pojawił się wpis, w którym czytamy, że liga jest gotowa zapewnić Puszczy pomoc w zorganizowaniu pomocy prawnej. 

 

mtu, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie