Wzburzenie we Włoszech. Roberto Mancini może stracić kontrakt reklamowy
Część lokalnych polityków we włoskim regionie Marche zażądała, aby jego władze zerwały kontrakt reklamowy z byłym trenerem piłkarskiej reprezentacji Włoch Roberto Mancinim, od poniedziałku selekcjonerem Arabii Saudyjskiej. Zgodnie z tym kontraktem urodzony w Marche Mancini reklamuje ofertę turystyczną regionu. "Pozostanie naszym ambasadorem" - zdecydowały lokalne władze.
Czy swój region powinien reprezentować ktoś, kto opuścił krajową reprezentację i podpisał wielomilionowy zagraniczny kontrakt? - taka polemika wywiązała się w Marche, gdy okazało się, że Roberto Mancini wybrał Arabię Saudyjską i pensję w wysokości 25 milionów euro rocznie.
ZOBACZ TAKŻE: Przed meczem Rakowa z Kopenhagą, czyli sztuka wychodzenia z tarapatów
Zerwania kontraktu z trenerem jako ambasadorem turystyki regionu domagał się między innymi burmistrz Pesaro Matteo Ricci - podała włoska prasa.
Lokalny dziennik "Corriere Adriatico" odnotował, że wielu mieszkańców jest przeciwnych dalszej współpracy z trenerem, także z powodów finansowych. Za reklamowanie swych rodzinnych stron Mancini otrzyma w latach 2023-2025 wynagrodzenie w wysokości 600 tysięcy euro.
Jak zauważają media, w obliczu tej polemiki przewodniczący władz regionu Francesco Acquaroli pozostał niewzruszony i ogłosił: "Mancini pozostanie naszym ambasadorem". Podkreślił: wybór takiej osoby nie powinien dzielić.
Hasłem zainaugurowanej w czerwcu z udziałem Manciniego nowej kampanii promocyjnej, skierowanej także na rynki zagraniczne, są słowa: "Let’s Marche! In Italy, of course".
Za najbardziej zaskakującą i udaną kampanię promocyjną małego regionu Marche ze stolicą w Ankonie uznano tę sprzed 12 lat. Wystąpił w niej dwukrotny laureat Oscara Dustin Hoffman, który na tle malowniczych pejzaży recytował wiersz poety romantycznego Giacomo Leopardiego "Nieskończoność".
Przejdź na Polsatsport.pl