W dążeniu do "Hygge”. W Kopenhadze o wewnętrzną równowagę i wielkie szczęście

W dążeniu do "Hygge”. W Kopenhadze o wewnętrzną równowagę i wielkie szczęście
Fot. PAP
Transmisja meczu FC Kopenhaga - Raków Częstochowa od godz. 20:50 w Polsacie Sport, Polsacie Sport Premium 1 oraz Polsacie Box Go.

Po raz pierwszy jestem w Kopenhadze i czuje się tu trochę jak w Holandii. Albo… na gdańskiej Starówce. Kanały, mostki, pełne barw kamieniczki, choć chyba nie tak monumentalne jak te w największym trójmiejskim mieście. Mnóstwo ludzi wykorzystujących szutrowe ścieżki przy licznych stawach i parkach uprawiających jogging. Brak korków – mimo sporej liczby remontów – i wszechobecny spokój połączony z brakiem pośpiechu.

Tak zwane "Hygge”. Duńskie określenie oznaczające komfort, wygodę, wewnętrzną równowagę i szczęście. To w tym kraju podobno żyje się na naszym kontynencie najlepiej. Polacy, którzy wyemigrowali do Danii aby poprawić swój byt, opowiadali nam dziś pracując przy rozbudowie lotniska, że dla nas może być tu drogo. Ale nie dla tych, którzy zarabiają w tym kraju na życie. Są z tego wyboru zadowoleni. Dzisiejszy wieczór może zmienić też los tych, którzy wybiegną przed 21 na murawę Parken.

 

ZOBACZ TAKŻE: Dlaczego Raków miałby nie podbić Europy?


Raków może dokonać tego, co udało się polskim klubom tylko trzykrotnie. Dwa razy Legii Warszawa, raz Widzewowi Łódź ale pieniądze z awansu nie spowodowały wcale, że dwa wielkie kluby weszły na inny poziom. Spowodowały to głównie niesnaski właścicielskie. W Częstochowie nie powinno być z tym problemu bo układ jest jasny. Michał Świerczewski trzyma mocno wszystko w swoim ręku i na pewno ma plan na to, co dalej. Czy wejście do Ligi Mistrzów może spowodować, że piłkarze zyskają mocno na cenie i klub będzie mógł sprzedać ich za wielkie pieniądze? To temat na szerszą opowieść - w tej chwili wydaje się, że ta kwestia może dotyczyć jedynie Vladana Kovacevica i Frana Tudora. Polaków Raków w sprzedażowym portfolio jeszcze nie ma. Do tego potrzebny jest rozwój akademii – na razie z naszej ligi można wyciągnąć jedynie takich piłkarzy jak Fabian Piasecki, Łukasz Zwoliński czy Bartosz Nowak. Utalentowana młodzież ściągnięta z Kielc – Wiktor Długosz czy Daniel Szelągowski nie przeszła weryfikacji nawet krajowej.


Pewność występu w Lidze Europy powinna dać Rakowowi to, o czym było na wstępie: "Hygge”. Częstochowianie muszą w Kopenhadze poszukać swego szczęścia, które opuściło ich w Sosnowcu, szczególnie w dziewiątej minucie. Zagrać bezpiecznie z tyłu i przetrwać pierwsze kwadranse obu połów. Nie spieszyć się nadmiernie. Mieć równowagę zarówno w zadaniach defensywnych jak i w kreowaniu. Cokolwiek się nie wydarzy i tak zrobili swoje. Trzeba pamiętać, że rywal ma zdecydowanie więcej atutów. Jeśli nie wszystkie. Wynik pierwszego meczu, swój stadion, fanatycznych kibiców, piłkarzy o większym doświadczeniu międzynarodowym także jeśli chodzi o reprezentacje narodowe. Olbrzymią pewność siebie. Kto wie czy przypadkiem nie nadmierną. Ale oni wiedzą, "czym to się je”. Bo byli w tym miejscu już wielokrotnie.

 

Transmisja meczu FC Kopenhaga - Raków Częstochowa od godz. 20:50 w Polsacie Sport, Polsacie Sport Premium 1 oraz Polsacie Box Go. Początek przedmeczowego studia o godz. 18:00 w Polsacie Sport oraz o godz. 19:00 w Polsacie Sport Premium 1.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie