Fernando Santos zabrał głos ws. oferty z Arabii Saudyjskiej. Wszystko jasne
Selekcjoner Fernando Santos przyznał w czwartek, że nie zamierzał opuszczać piłkarskiej reprezentacji Polski. - W przeciwnym razie nie byłoby mnie tutaj - podkreślił. W lipcu saudyjskie media informowały, że 68-letni trener ma lukratywną ofertę z klubu tamtejszej ekstraklasy - Al-Shabab.
- Czy chciałem odejść z reprezentacji? Gdybym o tym myślał, to nie byłoby mnie dzisiaj tutaj. Po prostu wyjechałbym. Nie opuszczam reprezentacji Polski. Zostałem zakontraktowany po to, żeby pomóc polskiej piłce. Ja nie znoszę przegrywać i nigdy nie uciekam - powiedział Santos podczas czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie.
ZOBACZ TAKŻE: Alarm dla Fernando Santosa. To on go może uratować!
Portugalczyk ogłosił tego dnia nazwiska piłkarzy powołanych na wrześniowe mecze eliminacji Euro 2024 z Wyspami Owczymi w Warszawie i z Albanią w Tiranie.
Santos powołał m.in. doświadczonych Kamila Grosickiego i Grzegorza Krychowiaka, którzy nie grali jeszcze w kadrze pod jego wodzą.
Z powodu kontuzji zabraknie Przemysława Frankowskiego. W gronie powołanych jest natomiast m.in. debiutant Adrian Benedyczak.
Biało-czerwoni po trzech meczach eliminacji Euro 2024 mają tylko trzy punkty i zajmują czwarte miejsce w grupie.
Spotkanie z Wyspami Owczymi na PGE Narodowym odbędzie się 7 września, natomiast z Albanią w Tiranie - trzy dni później. Początek obu spotkań o godz. 20:45.
Przejdź na Polsatsport.pl