Ogromne emocje w meczu Legii Warszawa z Midtjylland! Zdecydowały rzuty karne

Piłka nożna
Ogromne emocje w meczu Legii Warszawa z Midtjylland! Zdecydowały rzuty karne
fot. PAP
Legia Warszawa zagra w fazie grupowej Ligi Konferencji.

Legia Warszawa pokonała po serii rzutów karnych FC Midtjylland w meczu 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji. Po 120 minutach gry mieliśmy remis 1:1. Wicemistrzowie Polski zagrają w fazie grupowej tych rozgrywek/.

Pierwsze spotkanie w Danii dostarczyło mnóstwo emocji. Legia cały mecz goniła wynik, ostatecznie remisując 3:3, co było dobrym prognostykiem przed rewanżem w Warszawie. Żeby lepiej przygotować się na decydujące starcie, wicemistrzowie Polski przełożyli swój ligowy mecz z Pogonią Szczecin.

 

ZOBACZ TAKŻE: "Złość po Rakowie Częstochowa, czyli dlaczego nie wyciągnęli ręki po Ligę Mistrzów"

 

Legia od początku chciała przejąć inicjatywę i budować atak pozycyjny. Duńczycy mieli problem z uspokojeniem gry, ich akcje były szarpane i chaotyczne. Tempo mogło się podobać, chociaż okazji bramkowych było jak na lekarstwo. Dużą chęć do gry miał Patryk Kun, który starał się podłączać do każdej akcji.

 

Groźne akcje goście zaczęli tworzyć w końcówce pierwszej połowy. Najpierw niecelnie w kierunku bramki Kacpra Tobiasza uderzał Aral Simsir. Później w polu karnym Legii pokazał się Franculino. Młody napastnik Midtjylland przedarł się przez linię defensywną, ale piłka po jego strzale trafiła w boczną siatkę.

 

W 3. minucie doliczonego czasu gry Legię uratował Tobiasz, który obronił strzał głową z najbliższej odległości.

 

Po przerwie gospodarze wyszli na prowadzenie. Świetna akcja Josue z Pawłem Wszołkiem na prawej stronie, dośrodkowanie w pole karne, a tam idealnie wyskoczył Tomas Pekhart i pięknym strzałem otworzył wynik spotkania. Czwarty gol Czecha w tych eliminacjach.

 

Współpraca Josue z Wszołkiem wyglądała kapitalnie w drugiej połowie. Co chwilę kilkoma podaniami rozmontowywali defensywę przyjezdnych. Duńczycy nie zachwycali, ale wystarczył jeden strzał z dystansu, który odbił się od Rafała Augustyniaka i było 1:1.

 

Mecz wyraźnie się otworzył. Najpierw Wszołek wyłożył piłkę Pekhartowi do pustej bramki, ale w ostatniej chwili defensor Midtjylland uratował wślizgiem swoją drużynę. W odpowiedzi Simsir przedryblował kilku legionistów i trafił w słupek.

 

W doliczonym czasie sytuację na wagę awansu zmarnował Kun. Remis spowodował, że czekało nas dodatkowe 30 minut.

 

W dogrywce obie drużyny nie chciały zbytnio ryzykować. Trochę lepiej wyglądała Legia, ale klarownych okazji praktycznie nie było. Zdecydować musiały rzuty karne. W nich lepsza była Legia, która wygrała 6:5. 

 

Legia Warszawa - Midtjylland 1:1 po dogrywce (0:0, 1:1), rzuty karne 6:5

Bramki: Pekhart 53 - Paulinho 71

 

Legia Warszawa: Kacper Tobiasz - Artur Jędrzejczyk (80. Radovan Pankov), Rafał Augustyniak, Yuri Ribeiro - Paweł Wszołek, Bartosz Slisz, Juergen Elitim (90. Ernest Muci), Josue, Patryk Kun (91. Makana Baku) - Tomas Pekhart (79. Blaż Kramer), Marc Gual (61. Maciej Rosołek)

 

FC Midtjylland: Jonas Lossl - Henrik Dalsgaard, Sverrir Ingi Ingason (91. Stefan Gartenmann), Juninho, Paulinho (91. Nikolas Dyhr) - Oliver Sorensen, Kristoffer Olsson (114. Andre Romer), Armin Gigović (100. Emiliano Martinez), Aral Simsir (106. Marrony) - Franculino Dju (81. Charles Matos), Cho Gue-sung

 

Żółte kartki: Slisz - Juninho, Dalsgaard

IM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie