Legenda wróci do oktagonu? Stanowcze słowa szefa UFC
W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia dotyczące możliwości powrotu Rondy Rousey do oktagonu. Głos w sprawie plotek zabrał szef federacji UFC - Dana White.
Warto przypomnieć, że pochodząca ze Stanów Zjednoczonych zawodniczka ostatni raz w największej federacji MMA na świecie walczyła w grudniu 2016 roku. Na gali UFC 207 lepsza od niej okazała się Amanda Nunes. Brazylijka znokautowała przeciwniczkę już w pierwszej rundzie. Po tej przegranej Amerykanka postanowiła zakończyć swoją zawodową karierę.
ZOBACZ TAKŻE: Czy Jan Błachowicz zmieni kategorię wagową? Kluczem do sukcesu mogą okazać się... łydki
Mimo to niedawno na łamach "The Daily Mail" ukazała się informacja, która miała zostać przekazana przez jednego z bliskich współpracowników Rousey. Według artykułu legendarna zawodniczka MMA miała już rozmawiać z szefostwem UFC na temat swojego możliwego powrotu do klatki.
Głos w sprawie kolejnej walki 36-latki do oktagonu zabrał Dana White.
- Kto o tym poinformował? Czy przyjąłbym ją z otwartymi rękoma? Ronda ma teraz dzieci. Ona zbudowała to wszystko, co teraz dzieje się u nas w kobiecym MMA. Potem jej marzeniem było pójść do WWE. Przeszła tam i osiągnęła to wszystko. Zarobiła bardzo dużo pieniędzy. Idzie dalej ze swoim życiem - powiedział szef UFC cytowany przez "The Mirror".
Rousey to brązowa medalistka olimpijska w judo z Pekinu. W latach 2012-2015 była mistrzynią UFC w kategorii koguciej. Po zakończeniu kariery w MMA przeniosła się do WWE, gdzie jest obecnie jedną z największych gwiazd.
Przejdź na Polsatsport.pl