Santos mówi o gwizdach kibiców. Tak trybuny reagowały w trakcie meczu z Wyspami Owczymi
- Brakowało tempa i dynamiki, przyspieszenia, więc pojawiły się gwizdy publiczności. Szanuję kibiców, mogą wyrażać swoje zdanie - przyznał Fernando Santos, selekcjoner reprezentacji Polski, po wygranej 2:0 w eliminacyjnym meczu z Wyspami Owczymi.
Polska wygrała 2:0, jednak długo nie była w stanie otworzyć wyniku w starciu z outsiderami. Momentami na trybunach pojawiły się nawet gwizdy kibiców.
- Pierwsza połowa nie do końca mogła się podobać. Niecierpliwość i rzucanie długich piłek nie było dobre, powinniśmy byli grać po ziemi. Brakowało tempa i dynamiki, przyspieszenia, więc pojawiły się gwizdy publiczności. Szanuję kibiców, mogą wyrażać swoje zdanie. Po przerwie wyglądało to lepiej. W przerwie zaapelowałem o więcej spokoju, co przyniosło efekt. Zyskiwaliśmy przewagę, mogliśmy strzelić więcej goli - przyznał w rozmowie z Szymonem Rojkiem.
ZOBACZ TAKŻE: Fajerwerków nie było. Wygrana Polski z Wyspami Owczymi po golach Lewandowskiego
W spotkaniu z Wyspami Owczymi w pierwszym składzie wyszedł Grzegorz Krychowiak, dla którego był to powrót do reprezentacji Polski po kilkumiesięcznej przerwie.
- Jestem zadowolony i niezadowolony z Krychowiaka tak, jak z całej drużyny. Doceniam jego wkład i to, jakim był wsparciem dla kadry - dodał.
W niedzielę Polska zmierzy się z Albanią w wyjazdowym starciu.
- Mówiłem o pięciu finałach. Jeden już udało się wygrać, zostały cztery. Jedziemy do Albanii zrobić swoje, czyli wygrać - zakończył.
Przejdź na Polsatsport.pl