Żarty się skończyły! "Zaczynamy najważniejsze granie"
Śmiało można powiedzieć, że faza grupowa siatkarskich mistrzostw Europy była dla Polski jedynie preludium przed poważnym graniem, jakie nastąpi w fazie pucharowej rozgrywek. Biało-Czerwoni bez najmniejszych problemów awansowali do 1/8 finału, gdzie już 10 września zmierzą się z Belgią.
Pięć meczów i pięć zwycięstw. Do tego komplet punktów i zaledwie jeden stracony set - tak wygląda bilans Polaków po fazie grupowej. Podopieczni Nikoli Grbicia pokonali odpowiednio Czechów, Holendrów, Macedończyków, Duńczyków oraz Czarnogórców. Z tymi ostatnimi wicemistrzowie świata rywalizowali w dniu 50. urodzin serbskiego szkoleniowca.
- Bardzo cieszymy się z tego, w jakim stylu wygraliśmy to spotkanie i napawa to optymizmem, jeśli chodzi o to, co przed nami. Wygraliśmy w takim stylu, że trener chociaż na chwilę się uśmiechnie w tak wyjątkowym dla niego dniu. Nic tylko się cieszyć. Teraz zasłużony, chwilowy odpoczynek i zaczynamy najważniejsze granie - zaznaczył Łukasz Kaczmarek.
ZOBACZ TAKŻE: Nikola Grbić wymownie podsumował fazę grupową. Uderzył w CEV? "Nie chcę nikogo urazić"
Najważniejsze granie, o czym wspomniał Kaczmarek, Polacy rozpoczną już 10 września, kiedy zmierzą się z Belgią. Nasi siatkarze będą jednak wyraźnymi faworytami w tym spotkaniu. Jeżeli tylko Biało-Czerwoni nie zlekceważą znacznie niżej notowanego przeciwnika, powinni pokusić się o przekonujące zwycięstwo. Wydaje się, że poważna gra rozpocznie się dopiero od ćwierćfinału, w którym Polacy mogą trafić na Serbów lub Czechów.
Po rywalizacji z Czarnogórą Polacy mają chwilę czasu na odpoczynek. Sztab szkoleniowy z Grbiciem na czele z pewnością jednak nie będzie próżnował, chcąc jak najlepiej przygotować zespół do fazy pucharowej.
- Kiedyś powiedział nam w szatni, że on nigdy nie jest usatysfakcjonowany, więc myślę, że na pewno coś znajdzie. Sądzę jednak, że zagraliśmy świetne spotkanie. Szanowaliśmy piłkę. Super zagraliśmy w systemie blok-obrona i to jest to nad czym pracowaliśmy najwięcej w tym okresie po Lidze Narodów a przed mistrzostwami Europy. Widać tego efekty. Mam nadzieję, że największe efekty będzie widać teraz - skwitował Kaczmarek.
Rozmowa z Łukaszem Kaczmarkiem w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl