Strajk w lidze hiszpańskiej. Rozgrywki ekstraklasy zagrożone

Piłka nożna
Strajk w lidze hiszpańskiej. Rozgrywki ekstraklasy zagrożone
fot. PAP/EPA
Salma Paralluelo występuje na co dzień w lidze hiszpańskiej (FC Barcelona)

Zawodniczki rywalizujące w Lidze F, najwyższej klasie rozgrywkowej kobiecej piłki nożnej w Hiszpanii, będą strajkować przez pierwsze dwie kolejki nowego sezonu. Hiszpańskie media podają, że nie osiągnięto porozumienia z władzami ligi w sprawie nowej płacy minimalnej. Rozgrywki miały się rozpocząć w piątek.

Hiszpańskie Stowarzyszenie Zawodników [AFE] stwierdziło, że strajk zarządzono, ponieważ nie udało się osiągnąć "uczciwego” porozumienia.

 

ZOBACZ TAKŻE: Piotr Zieliński widzi postęp po meczu z Wyspami Owczymi

 

Negocjacje rozpoczęły się rok temu, kiedy Liga F przeszła na zawodowstwo, ale zdaniem władz ligi żądania zawodniczek doprowadzą do "porażki ekonomicznej”. Minimalna pensja została ustalona na 16000 euro (13700 funtów) w zeszłym sezonie, ale piłkarki żądają, aby płaca minimalna w sezonie 2023–2024 wynosiła 25000 euro i wzrosła do 30000 euro w następnym.

 

"Celem jest poczynienie postępów w negocjacjach, osiągnięcie sprawiedliwego i godnego traktowania piłkarek oraz zajęcie się istniejącymi różnicami w wynagrodzeniach i ich zmniejszenie” – stwierdziło AFE w oświadczeniu.

 

Liga F poinformowała jednak, że zaoferowała już zawodniczkom minimalną pensję w wysokości 18000 euro, która w ciągu najbliższych trzech sezonów wzrośnie do 25000 euro, pomoc w opiece nad dziećmi, wsparcie finansowe na naukę, a także inne oferty, które zostały odrzucone.

 

"Zawodowa liga nie ugnie się pod presją ani nie zaakceptuje propozycji, które prowadzą do ekonomicznego załamania rozgrywek, a co za tym idzie, upadku profesjonalnej piłki nożnej kobiet” – głosi komunikat.

 

W ubiegłym roku rozpoczęcie sezonu Ligi F również zostało opóźnione, gdy sędziowie rozpoczęli strajk żądając lepszych warunków płacy i pracy.

 

Kobieca piłka nożna w Hiszpanii stała się w ostatnich tygodniach przedmiotem kontrowersji po tym, jak prezes Hiszpańskiej Federacji Piłki Nożnej Luis Rubiales pocałował Jenni Hermoso po sierpniowym zwycięstwie tego kraju, pierwszym w historii, w mistrzostwach świata. Zdarzenie, które według Hermoso nie nastąpiło za jej zgodą, przyćmiło osiągnięcie zespołu i doprowadziło do zawieszenia Rubialesa i zwolnienia głównego trenera Jorge Vildy.

fdz, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie