Trener Czech rozczarowany po remisie. "Straciliśmy dwa punkty"
- Zdecydowanie straciliśmy dwa punkty. Jesteśmy rozczarowani, w szatni piłkarze mieli spuszczone głowy - przyznał trener reprezentacji Czech Jaroslav Silhavy po remisie w Pradze z Albanią 1:1 w meczu "polskiej" grupy eliminacji mistrzostw Europy.
Stawką spotkanie na praskim Edenie było pierwsze miejsce w grupie E. Remis 1:1 oznacza, że Czesi po raz drugi w eliminacjach stracili punkty. Wcześniej bezbramkowo zakończyli wyjazdową potyczkę z Mołdawią. Ekipa Silhavy'ego nadal przewodzi w tabeli, mając punkt przewagi nad Albanią i dwa nad biało-czerwonymi, którzy w czwartek wygrali z Wyspami Owczymi.
ZOBACZ TAKŻE: Udany początek eliminacji w wykonaniu Argentyny. Błysk Lionela Messiego
- Zdecydowanie straciliśmy dwa punkty. Jesteśmy rozczarowani, chłopcy w szatni mieli spuszczone głowy. Szkoda, bo powinniśmy wygrać. Mogliśmy wypracować przewagę w tabeli, ale kwalifikacje toczą się dalej i wciąż jesteśmy na dobrej pozycji – powiedział Silhavy na konferencji prasowej.
Prowadzenie dał gospodarzom w 56. min Vaclav Cerny. 10 minut później po jedynym celnym strzale pięknego gola na wagę remisu uzyskał Nedim Bajrami.
Cerny kontynuuje dobrą dyspozycję. W wygranym na Wyspach Owczych 3:0 meczu trafił dwukrotnie i jest najlepszym czeskim strzelcem w kwalifikacjach. Podobną skuteczność ma albański pomocnik Sassuolo.
Kolejny mecz ekipa Silhavy'ego rozegra 12 października w Albanii. Jeszcze wcześniej, już w niedzielę, czeka ją towarzyskie spotkanie z Węgrami. W Budapeszcie będzie się starała obronić miano niepokonanej w tym roku drużyny.
Przejdź na Polsatsport.pl