Trzęsienie ziemi w Maroku. Co z meczami eliminacji Pucharu Narodów Afryki?
W niedzielę w Marrakeszu odbędzie się mecz eliminacji piłkarskiego Pucharu Narodów Afryki z udziałem reprezentacji Gambii i Konga, mimo potężnego trzęsienia ziemi, które nawiedziło to miasto w piątkowy wieczór.
Obie drużyny spędziły noc śpiąc przy hotelowych basenach. Trenerzy obu reprezentacji przyznali, że ich zawodnicy przeżyli traumę po tym wydarzeniu, ale powiedziano im, że muszą przystąpić do gry.
ZOBACZ TAKŻE: Gdzie obejrzeć transmisję meczu Albania - Polska?
Niedzielne spotkanie, które zadecyduje o tym, kto zakwalifikuje się wraz ze zwycięzcą grupy G Mali do turnieju finałowego, zostanie rozegrane w Marrakeszu, ponieważ Gambia nie ma stadionu odpowiedniego do organizacji meczów międzynarodowych.
Odwołano natomiast zaplanowany na sobotę w Agadirze mecz Maroka z Liberią. Nie był jednak istotny dla układu tabeli w grupie K, ponieważ Maroko oraz RPA już wcześniej zapewniły sobie awans do turnieju finałowego, którego gospodarzem w styczniu 2024 będzie Wybrzeże Kości Słoniowej.
"To dość dziwne, że mecz Maroka został odwołany, a nasz nie. Hotel jest uszkodzony, ale mamy nadzieję, że uda nam się dostać nowe pokoje na parterze. Uważamy, że najlepiej byłoby przełożyć mecz, ponieważ nastroje wśród zawodników są, co zrozumiałe, ponure i wszyscy są przestraszeni" - powiedział agencji Reuters trener reprezentacji Gambii Tom Saintfiet.
Trener drużyny Konga Paul Put zapewnił, że jego zawodnikom nic się nie stało.
"U nas wszystko w porządku, ale nadal jesteśmy w szoku. Psychicznie ciężko jest utrzymać koncentrację. Musieliśmy spać na zewnątrz, w pobliżu basenu. To była bardzo przerażająca sytuacja" – dodał Put.
Według najnowszych danych marokańskiego rządu w trzęsieniu ziemi zginęło 1037 osób, a 1200 zostało rannych. Jego epicentrum znajdowało się ok. 71 km na południowy zachód od Marrakeszu na głębokości 18,5 km. Trzęsienie miało magnitudę 6,8; 19 minut po nim nastąpiły wstrząsy wtórne o sile 4,9. Dyrektor Narodowego Instytutu Geofizyki poinformował, że piątkowe trzęsienie było najsilniejszym, jakie odnotowano w kraju od stu lat.