Iga Świątek skomentowała finał US Open. Takiej reakcji można było się spodziewać
Iga Świątek była wielką nieobecną sobotniego finału US Open. Polka odpadła w czwartej rundzie i z perspektywy kibica mogła oglądać pojedynek Coco Gauff z Aryną Sabalenką. Nie omieszkała odnieść się do tego w mediach społecznościowych.
W finale ostatniego w tym roku turnieju Wielkiego Szlema lepsza okazała się Gauff, dla której był to pierwszy w karierze triumf w zmaganiach tej rangi. Amerykanka w trzech setach pokonała Arynę Sabalenkę. Białorusinka już w poniedziałek 11 września zostanie nową liderką światowego rankingu WTA. Wyprzedzi Igę Świątek. Polka pogratulowała jednej i drugiej tenisistce tych osiągnięć.
ZOBACZ TAKŻE: Aryna Sabalenka zrobiła to po przegranym finale! Gniew nowej liderki rankingu
"Gratulacje dla obu zawodniczek! Coco Gauff za swój pierwszy tytuł Wielkiego Szlema, wyjątkowy, bo na własnej ziemi. Arynie Sabalence za bycie nowym numerem jeden. Wspaniała noc i czas dla kobiecego tenisa" - napisała Świątek, spotykając się z aplauzem kibiców za pokazanie klasy względem rywalek.
Przypomnijmy, że to właśnie Świątek wygrała ubiegłoroczny US Open. W tym sezonie musiała pogodzić się z odpadnięciem w czwartej rundzie z Jeleną Ostapenko, która następnie okazała się gorsza od Gauff.
Przejdź na Polsatsport.pl