Czy będziemy świadkami wielkiego powrotu na stanowisko selekcjonera? Zaskakujące doniesienia
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Fernando Santos przestanie pełnić funkcję selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. Trwają spekulacje dotyczące potencjalnego następcy. Czy będziemy świadkami wielkiego powrotu?
O takim rozwiązaniu napisał na Twitterze Cezary Kowalski. Nie wiadomo jednak, który z byłych selekcjonerów reprezentacji Polski jest w orbicie zainteresowań Polskiego Związku Piłki Nożnej.
ZOBACZ TAKŻE: Wiemy, kiedy Cezary Kulesza spotka się z Fernando Santosem
Przypomnijmy, że spośród trenerów, którzy w ciągu ostatniej dekady prowadzili Biało-Czerwonych, bez pracy pozostają Jerzy Brzęczek i Adam Nawałka. Mało prawdopodobne, aby PZPN był zainteresowany zatrudnieniem tego pierwszego. Inaczej sytuacja wygląda w kontekście drugiego z trenerów.
Nawałka był selekcjonerem reprezentacji Polski w latach 2013-2018. Razem z zespołem dotarł do ćwierćfinału Euro 2016. Był to jak dotychczas najlepszy występ Biało-Czerwonych na dużej imprezie w XXI wieku. Urodzony w Krakowie szkoleniowiec rozstał się z drużyną narodową w 2018 roku po nieudanych mistrzostwach świata w Rosji. Wtedy zastąpił go Brzęczek.
Warto dodać, że PZPN już raz rozważał powrót Nawałki. Miało to miejsce, kiedy w grudniu 2021 roku kadrę opuścił Paulo Sousa. W pewnym momencie wydawało się, że ponowne zatrudnienie Nawałki jest bardzo realne. Wówczas jednak postawiono na Czesława Michniewicza.
Przejdź na Polsatsport.pl