Trener rywali Polaków nie ma wątpliwości. "Polska to najlepsza drużyna na świecie"

Siatkówka
Trener rywali Polaków nie ma wątpliwości. "Polska to najlepsza drużyna na świecie"
fot. CEV
Igor Kolaković

Doskonale znani polskim siatkarzom Serbowie będą ich rywalami w ćwierćfinale mistrzostw Europy w Bari. - To dla nas naprawdę wielkie wyzwanie. Moim zdaniem to najlepsza drużyna na świecie - powiedział o Polakach trener bałkańskiej ekipy Igor Kolaković.

Serbowie bez większych problemów pokonali w 1/8 finału Czechów 3:0, już od pierwszych akcji tego starcia byli bardzo zmotywowani i pełni energii.

 

ZOBACZ TAKŻE: Niespodziewane kłopoty polskich siatkarzy! Nerwowy mecz w 1/8 finału mistrzostw Europy

 

- Wiedzieliśmy, że parę lat temu Czesi pokonali Francuzów na takim samym etapie rywalizacji, więc zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że musimy utrzymać koncentrację i zaprezentować swój najwyższy poziom. Cieszę się, że wygraliśmy w trzech setach - podkreślił atakujący serbskiej ekipy Aleksandar Atanasijević, dodając, że dzięki temu jego drużyna będzie miała więcej czasu na odpoczynek przed ćwierćfinałem.

 

O awans do półfinału Serbowie zagrają z aktualnymi wicemistrzami świata, którzy są jednym z głównych faworytów europejskiego czempionatu. Wtorkowy ćwierćfinał będzie powtórką meczu o trzecie miejsce ostatniej edycji tych rozgrywek. Wtedy biało-czerwoni wygrali 3:0.

 

- Zmierzymy się z jednym z najcięższych rywali w turnieju. Chcemy jednak zagrać taki sam mecz, jak w 1/8 finału. Oni mają wielu świetnych zawodników, wiele jakości po swojej stronie, ale potwierdziliśmy w przeszłości, że zawsze możemy pokonać każdego. Musimy zagrać jak najlepsze spotkanie, żeby mieć szansę na zwycięstwo - ocenił serbski zawodnik.

 

Klasę rywali podkreślał także szkoleniowiec bałkańskiego zespołu.

 

- To dla nas naprawdę wielkie wyzwanie. Wiemy, że Polska to lider światowego rankingu, wygrała też Ligę Narodów w tym roku. Moim zdaniem to najlepsza drużyna na świecie. Nie ma to znaczenia, czy znam tych zawodników, czy nie. To wielki zespół, który ma szeroki skład i świetnego trenera - komplementował przeciwników Kolaković.

 

Trener Serbów doskonale zna szkoleniowca Polaków Nikolę Grbicia, bowiem ten reprezentował Serbię, gdy Kolaković po raz pierwszy prowadził ją w latach 2006-2014. Grbić był natomiast trenerem bałkańskiej ekipy w latach 2014-2019, więc mecz przeciwko prowadzonym przez niego obecnie Polakom będzie wyjątkowy także dla serbskich siatkarzy.

 

- To mój zawodnik, wiele się od niego nauczyłem. Był lepszym rozgrywającym, niż teraz jest trenerem, bo ma jeszcze wiele lat, by się w tym fachu poprawić - uśmiechnął się Kolaković.

 

- Był naszym trenerem przez pięć lat, to wspaniały szkoleniowiec. Znamy go bardzo dobrze, tak jak on zna nas - dodał Atanasijević.

 

Obie ekipy mierzyły się już raz w trwającym sezonie reprezentacyjnym - na początku fazy interkontynentalnej Ligi Narodów w Japonii biało-czerwoni przegrali 0:3. Trener Serbów zwrócił jednak uwagę, że drużyny były wtedy w zupełnie innych zestawieniach personalnych.

 

- To był inny mecz, wielu zawodników, którzy grają teraz, nie było wtedy w naszym składzie i w kadrze Polaków. To było tylko jedno spotkanie w pierwszy weekend rozgrywek. Teraz jest bezpośrednia eliminacja, więc to spora presja dla obu drużyn - podkreślił serbski szkoleniowiec.

 

Drugi weekend września był wymagający dla serbskich kibiców, bowiem nie tylko reprezentujący ich siatkarze rozgrywali pierwszy mecz fazy pucharowej mistrzostw Europy, ale koszykarze grali w sobotę w finale mistrzostw świata, natomiast w niedzielny wieczór w finale wielkoszlemowego US Open walczył tenisista Novak Djokovic. Zarówno Kolaković, jak i Atanasijević przyznali, że śledzili zmagania koszykarzy oraz Djokovicia.

 

- Sztab oglądał mecz koszykarzy w autobusie. Spotkanie tenisowe oczywiście też. W Serbii wszyscy zostają w barach, w domach przy jedzeniu i oglądają Djokovicia, bo to u nas wielka gwiazda. Bez względu na to, o której mecz by się skończył, oglądalibyśmy do końca" - powiedział serbski szkoleniowiec.

 

- Wszyscy śledziliśmy spotkanie koszykarzy w autobusie. Bałem się, że może nas to zdekoncentruje przed naszym meczem, że nasze myśli będą gdzie indziej, ale zdołaliśmy wygrać. Dzięki szybkiemu zwycięstwu mogliśmy natomiast delektować się pojedynkiem Djokovicia - dodał atakujący.

 

Ćwierćfinał Polaków z Serbami zaplanowano na wtorek na godz. 18. Podobnie jak mecze 1/8 finału odbędzie się on we włoskim Bari.

fdz, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie