Trener rywali Polaków nie ma wątpliwości. "Polska to najlepsza drużyna na świecie"
ME siatkarzy 2023: Polska – Belgia 3:1. Skrót meczu
ME siatkarzy 2023: Serbia – Czechy 3:0. Skrót meczu
Doskonale znani polskim siatkarzom Serbowie będą ich rywalami w ćwierćfinale mistrzostw Europy w Bari. - To dla nas naprawdę wielkie wyzwanie. Moim zdaniem to najlepsza drużyna na świecie - powiedział o Polakach trener bałkańskiej ekipy Igor Kolaković.
Serbowie bez większych problemów pokonali w 1/8 finału Czechów 3:0, już od pierwszych akcji tego starcia byli bardzo zmotywowani i pełni energii.
ZOBACZ TAKŻE: Niespodziewane kłopoty polskich siatkarzy! Nerwowy mecz w 1/8 finału mistrzostw Europy
- Wiedzieliśmy, że parę lat temu Czesi pokonali Francuzów na takim samym etapie rywalizacji, więc zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że musimy utrzymać koncentrację i zaprezentować swój najwyższy poziom. Cieszę się, że wygraliśmy w trzech setach - podkreślił atakujący serbskiej ekipy Aleksandar Atanasijević, dodając, że dzięki temu jego drużyna będzie miała więcej czasu na odpoczynek przed ćwierćfinałem.
O awans do półfinału Serbowie zagrają z aktualnymi wicemistrzami świata, którzy są jednym z głównych faworytów europejskiego czempionatu. Wtorkowy ćwierćfinał będzie powtórką meczu o trzecie miejsce ostatniej edycji tych rozgrywek. Wtedy biało-czerwoni wygrali 3:0.
- Zmierzymy się z jednym z najcięższych rywali w turnieju. Chcemy jednak zagrać taki sam mecz, jak w 1/8 finału. Oni mają wielu świetnych zawodników, wiele jakości po swojej stronie, ale potwierdziliśmy w przeszłości, że zawsze możemy pokonać każdego. Musimy zagrać jak najlepsze spotkanie, żeby mieć szansę na zwycięstwo - ocenił serbski zawodnik.
Klasę rywali podkreślał także szkoleniowiec bałkańskiego zespołu.
- To dla nas naprawdę wielkie wyzwanie. Wiemy, że Polska to lider światowego rankingu, wygrała też Ligę Narodów w tym roku. Moim zdaniem to najlepsza drużyna na świecie. Nie ma to znaczenia, czy znam tych zawodników, czy nie. To wielki zespół, który ma szeroki skład i świetnego trenera - komplementował przeciwników Kolaković.
Trener Serbów doskonale zna szkoleniowca Polaków Nikolę Grbicia, bowiem ten reprezentował Serbię, gdy Kolaković po raz pierwszy prowadził ją w latach 2006-2014. Grbić był natomiast trenerem bałkańskiej ekipy w latach 2014-2019, więc mecz przeciwko prowadzonym przez niego obecnie Polakom będzie wyjątkowy także dla serbskich siatkarzy.
- To mój zawodnik, wiele się od niego nauczyłem. Był lepszym rozgrywającym, niż teraz jest trenerem, bo ma jeszcze wiele lat, by się w tym fachu poprawić - uśmiechnął się Kolaković.
- Był naszym trenerem przez pięć lat, to wspaniały szkoleniowiec. Znamy go bardzo dobrze, tak jak on zna nas - dodał Atanasijević.
Obie ekipy mierzyły się już raz w trwającym sezonie reprezentacyjnym - na początku fazy interkontynentalnej Ligi Narodów w Japonii biało-czerwoni przegrali 0:3. Trener Serbów zwrócił jednak uwagę, że drużyny były wtedy w zupełnie innych zestawieniach personalnych.
- To był inny mecz, wielu zawodników, którzy grają teraz, nie było wtedy w naszym składzie i w kadrze Polaków. To było tylko jedno spotkanie w pierwszy weekend rozgrywek. Teraz jest bezpośrednia eliminacja, więc to spora presja dla obu drużyn - podkreślił serbski szkoleniowiec.
Drugi weekend września był wymagający dla serbskich kibiców, bowiem nie tylko reprezentujący ich siatkarze rozgrywali pierwszy mecz fazy pucharowej mistrzostw Europy, ale koszykarze grali w sobotę w finale mistrzostw świata, natomiast w niedzielny wieczór w finale wielkoszlemowego US Open walczył tenisista Novak Djokovic. Zarówno Kolaković, jak i Atanasijević przyznali, że śledzili zmagania koszykarzy oraz Djokovicia.
- Sztab oglądał mecz koszykarzy w autobusie. Spotkanie tenisowe oczywiście też. W Serbii wszyscy zostają w barach, w domach przy jedzeniu i oglądają Djokovicia, bo to u nas wielka gwiazda. Bez względu na to, o której mecz by się skończył, oglądalibyśmy do końca" - powiedział serbski szkoleniowiec.
- Wszyscy śledziliśmy spotkanie koszykarzy w autobusie. Bałem się, że może nas to zdekoncentruje przed naszym meczem, że nasze myśli będą gdzie indziej, ale zdołaliśmy wygrać. Dzięki szybkiemu zwycięstwu mogliśmy natomiast delektować się pojedynkiem Djokovicia - dodał atakujący.
Ćwierćfinał Polaków z Serbami zaplanowano na wtorek na godz. 18. Podobnie jak mecze 1/8 finału odbędzie się on we włoskim Bari.
Przejdź na Polsatsport.pl