Porażka Motoru. Rewelacyjny beniaminek gorszy w hicie kolejki
GKS Tychy - Motor Lublin 2:0. Skrót meczu
Krzysztof Machowski: Dostałem szansę od trenera
Filip Luberecki: Chcę dalej pracować nad moją grą
W niedzielnym spotkaniu 8. kolejki Fortuna 1 Ligi ekipa GKS-u Tychy wygrała na własnym boisku z Motorem Lublin 2:0 i dzięki temu zrównała się w tabeli z rewelacyjnym beniaminkiem. Oba gole gospodarze strzelili w pierwszej połowie.
Spotkanie w Tychach było zapowiadane jako hit 8. kolejki zaplecza PKO BP Ekstraklasy. Spotkały się bowiem dwie czołowe drużyny tabeli. Przed tym meczem w lepszej sytuacji był Motor, który posiadał 16 punktów - o trzy więcej od GKS-u. Tyszanie przystępowali do tego starcia po trzech meczach z rzędu bez wygranej.
Lublinianie byli natomiast "na fali" po dwóch triumfach. Liczyli na kolejne, ale tym razem musieli przełknąć gorycz porażki - drugiej w tym sezonie.
ZOBACZ TAKŻE: Nie było Messiego i już problemy! Porażka Interu Miami
GKS już w 14. minucie objął prowadzenie za sprawą Krzysztofa Machowskiego. Kwadrans później miejscowi podwyższyli rezultat, a na listę strzelców wpisał się Wiktor Zytek. Jak się później okazało, były to jedyne dwa trafienia w tym spotkaniu.
W drugiej połowie podopieczni Goncalo Feio próbowali zdobyć chociaż bramkę honorową, ale ani razu futbolówka nie chciała zatrzepotać w siatce rywali. Ci dzięki wygranej zrównali się dorobkiem punktowym z Motorem.
W następnej kolejce GKS zagra w Płocku z Wisłą, natomiast Motor podejmie Wisłę Kraków.
GKS Tychy - Motor Lublin 2:0 (2:0)
Bramki: Machowski 14, Zytek 29