Kamil Grabara rozwścieczył fanów Galatasaray. Wystarczył jeden wpis
FC Kopenhaga z Kamilem Grabarą w składzie rozpoczęła tegoroczną edycję Ligi Mistrzów od wyjazdowego remisu z Galatasaray Stambuł. Po ostatnim gwizdku polski bramkarz zamieścił w mediach społecznościowych wpis, który rozwścieczył tureckich kibiców.
FC Kopenhaga grała w pierwszej kolejce w Stambule. Duńczycy świetnie weszli w mecz i do przerwy prowadzili 1:0. Po zmianie stron podwyższyli na 2:0 i wydawało się, że mają spotkanie pod kontrolą. W samej końcówce wypuścili jednak zwycięstwo z rąk - w 86. minucie gospodarze zdobyli bramkę kontaktową, a dwie minuty później wyrównali. Ostatecznie zespoły podzieliły się więc punktami.
ZOBACZ TAKŻE: Spadek Polski w rankingu FIFA! Tunezja, Korea Południowa i Australia przed Biało-Czerwonymi
Piłkarze z Kopenhagi opuszczali boisko w minorowych nastrojach. Wyraz swojej frustracji postanowił dać w mediach społecznościowych Kamil Grabara. Polski bramkarz dodał post, w którym napisał: "Zasłużyliśmy na komplet punktów w tej gó***ej dziurze, ale takie jest życie, idziemy dalej".
Tureccy kibice wpadli w szał i obrażali w komentarzach Grabarę. Wtedy możliwość odpowiadania na wpis została zablokowana, a po chwili zmieniła się również treść wpisu. "Zasłużyliśmy na komplet punktów w tym gó***ym meczu, ale takie jest życie, idziemy dalej".
Na post Grabary zareagowały również tureckie media. Nie pozostawiają one na Polaku suchej nitki, pisząc między innymi o "skandalicznym zachowaniu".
Przejdź na Polsatsport.pl