Popis Wisły Płock! Tyszanie odarci ze złudzeń
Wisła Płock - GKS Tychy 4:1. Skrót meczu
Łukasz Sekulski: Łapiemy swój rytm
Bartosz Śpiączka: Musimy wrócić do tego, co było
Wisła Płock kontynuuje świetną serię w Fortuna 1 Lidze. Piłkarze Marka Saganowskiego odnieśli trzecie z rzędu zwycięstwo - tym razem pokonali 4:1 GKS Tychy. "Nafciarze", po słabym początku sezonu, rozpędzają się coraz bardziej.
Pierwsze minuty spotkania były wyrównane. Żadna z ekip nie uzyskała znaczącej przewagi w posiadaniu piłki lub liczbie strzałów. Goście dostali jednak znakomitą okazję, aby otworzyć wynik. W 14. minucie Mateusz Radecki podszedł bowiem do wykonania rzutu karnego, ale nie zdołał go wykorzystać. Jego uderzenie wybronił Bartłomiej Gradecki, a stadionowy zegar nadal wskazywał wynik 0:0.
ZOBACZ TAKŻE: "Od ściany do ściany". Kołtoń ocenił wybór Probierza na selekcjonera
Wyglądało na to, że bramek w pierwszej połowie się nie doczekamy. W doliczonym czasie gry arbiter po raz drugi w tym spotkaniu wskazał jednak na 11. metr - tym razem na rzecz płocczan. Rzut karny wykonał Łukasz Sekulski i był w tym skuteczny. Wisła do przerwy prowadziła więc 1:0.
Po zmianie stron gospodarze poszli za ciosem. W 47. minucie było już 2:0, a na listę strzelców znów wpisał się Sekulski. Na tym jednak piłkarze Marka Saganowskiego nie zamierzali poprzestawać. W 61. minucie Adam Chrzanowski podwyższył na 3:0, a w 87. - Jakub Grić na 4:0.
Trafienie honorowe dla przyjezdnych zanotował w 94. minucie Jakub Budnicki.
Wisła Płock - GKS Tychy 4:1 (1:0)
Gole: Łukasz Sekulski 45+9 (k.), 47, Adam Chrzanowski 61, Jakub Grić - Jakub Budnicki 90+4
Przejdź na Polsatsport.pl