Wielkie emocje przy Reymonta! Zwycięstwo Wisły po dogrywce

Piłka nożna
Wielkie emocje przy Reymonta! Zwycięstwo Wisły po dogrywce
Fot. PAP
Wielkie emocje przy Reymonta! Zwycięstwo Wisły po dogrywce

Wisła Kraków zameldowała się w 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski. "Biała Gwiazda" przed własną publicznością pokonała Lechię Gdańsk 2:1. Po zakończeniu regulaminowego czasu gry był remis, a zatem zwycięzcę musiała wyłonić dogrywka.

Gospodarze wyszli na prowadzenie w 21. minucie gry. Miejsce do oddania strzału przed polem karnym Lechii wypracował sobie Dawid Olejarka. 21-latek oddał precyzyjny strzał przy słupku. Antoni Mikułko nie sięgnął piłki i ekipa z Krakowa wyszła na prowadzenie. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Lech rozbił Raków w ligowym hicie

 

Później gra była dość wyrównana. Niemniej jednak ani Wisła nie była w stanie zdobyć bramki na 2:0, ani Lechia nie mogła doprowadzić do wyrównania. Ostatecznie podopieczni Radosława Sobolewskiego zeszli na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem. 

 

Kwadrans po zmianie stron Szymon Grabowski zdecydował się na wpuszczenie na boisko Luisa Fernandeza. Zgodnie z przewidywaniami Hiszpana przy Reymonta powitały gwizdy. Przypomnijmy, że latem 30-latek dość niespodziewanie zamienił Wisłę na Lechię. 

 

Gdańszczanie kilkukrotnie próbowali stworzyć zagrożenie pod bramką gospodarzy, lecz w bramce dobrze dysponowany tego dnia był Kamil Broda. Wisła przeprowadziła kilka kontrataków, ale brakowało w nich wykończenia. 

 

W 89. minucie Jakub Krzyżanowski kopnął w polu karnym jednego z piłkarzy Lechii. Sędzia obejrzał sytuację na VAR i zdecydował o podyktowaniu "jedenastki". Do rzutu karnego podszedł Fernandez. Hiszpan przy akompaniamencie głośnych gwizdów uderzył jednak za lekko. Futbolówkę odbił Broda. W kolejnych minutach golkiper "Białej Gwiazdy" jeszcze dwukrotnie ratował swój zespół przed utratą gola. 

 

Kiedy wydawało się, że Wisła utrzyma prowadzenie, Joseph Colley zagrał piłkę ręką w polu karnym. Arbiter główny ponownie został wezwany do sprawdzenia sytuacji na VAR. Po obejrzeniu sytuacji na powtórce zdecydował o przyznaniu "jedenastki" Wiśle. Swój błąd sprzed kilkudziesięciu sekund postanowił naprawić Fernandez. Tym razem kapitan Lechii nie zawiódł i mocnym strzałem w dolny róg bramki pokonał Brodę. 

 

Stało się jasne, że konieczne będzie rozegranie dogrywki. Na początku dodatkowych 30 minut obie drużyny ruszyły do odważnych ataków, ale nie przyniosły one efektu bramkowego. Później tempo spadło i przez pewien czas nie oglądaliśmy akcji podbramkowych. Przełom nastąpił w 105. minucie gry. Tuż przed przerwą Krzyżanowski dośrodkował piłkę w pole karne. Tam znalazł się Angel Rodado, który odwrócił się z obrońcą na plecach i oddał strzał, który przed siebie odbił Mikułko. 

 

Do dobitki ruszył Angel Baena. Hiszpan strzałem z bliskiej odległości posłał futbolówkę do siatki. Sześć minut później sędzia sprawdzał, czy nie należała się czerwona kartka wprowadzonemu z ławki Tomaszowi Neugebauerowi. Ostatecznie zawodnik Lechii pozostał na placu gry. W 118. minucie ciśnienia nie wytrzymał Maksym Khlan, który po obejrzeniu drugiej żółtej kartki musiał opuścić boisko. 

 

Goli przy Reymonta już nie zobaczyliśmy. Wisła wygrała i zameldowała się w 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski

 

Wisła Kraków - Lechia Gdańsk 2:1 (1:0)

Bramki: Olejarka 21, Baena 105 - Fernandez 90 (rz.k.)

mtu, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie