Prezes Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego oburzony. "To niedopuszczalne"

W lipcu Zgromadzenie Ogólne Azjatyckiej Rady Olimpijskiej (OCA) zezwoliło na udział sportowców z Rosji i Białorusi w Igrzyskach Azjatyckich, które rozpoczęły się 23 września i potrwają do 8 października. Ustalono limit 500 zawodników łącznie z obu krajów w 12 dyscyplinach indywidualnych. Jednak na początku września Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) ogłosił, że oba kraje nie wezmą w nich udziału ze względów „technicznych”.

"Z punktu widzenia dyplomacji uważam, że takie rzeczy są po prostu niedopuszczalne. Nawet nas nie poinformowali, że ponownie rozważyli decyzję o zaproszeniu nas" - stwierdził Pozdniakow cytowany w rosyjskich mediach.

ZOBACZ TAKŻE: To wtedy Polska złoży kandydaturę do organizacji igrzysk! "List jest już przygotowany"

Pełniący obowiązki prezydenta OCA Randhir Singh z Indii powiedział w tym tygodniu w Hangzhou, że "rosyjscy i białoruscy sportowcy byliby mile widziani, ale nie udało się opracować logistyki”.

Z taką argumentacją nie zgadza się Pozdniakow. „Igrzyska odbywają się w Chinach, nasze kraje rozwiązałyby wszelkie kwestie związane z bezpieczeństwem, a bliskość geograficzna wyklucza jakiekolwiek problemy logistyczne” – stwierdził.

Po inwazji na Ukrainę sportowcy z Rosji i Białorusi zostali wykluczeni z większości imprez sportowych. W najbliższym czasie okaże się, czy będą mogli rywalizować pod neutralną flagą w przyszłorocznych igrzyskach w Paryżu.

Igrzyska Azjatyckie w Hangzhou pierwotnie miały się odbyć w dniach 10-25 września 2022 roku, ale przełożono je o rok ze względu na pandemię koronawirusa. To już 19. edycja imprezy, która jest drugą pod względem wielkości po letnich igrzyskach olimpijskich i również odbywa się co cztery lata. Poprzednie zawody zostały rozegrane w 2018 roku w Indonezji.