Polscy hokeiści myślą już o MŚ elity. Wronka: Początek będzie szokiem

Michał BiałońskiZimowe
Polscy hokeiści myślą już o MŚ elity. Wronka: Początek będzie szokiem
fot. PAP
Patryk Wronka

- Początek MŚ elity będzie dla nas szokiem. Drużyny z tego grona grają dużo bardziej agresywnie, szybciej. Nie będzie czasu na nic. Albo będziemy podejmować dobre decyzje w ułamku sekundy, albo będzie ciężko – powiedział nam napastnik hokejowej reprezentacji Polski i PZU Podhala Nowy Targ Patryk Wronka, który był gościem podczas II Europejskiego Kongresu Sportu i Turystyki w Zakopanem.

Michał Białoński, Polsat Sport: Jak się czuje po powrocie do macierzy? Pewnie apetyty, jeśli chodzi o początek sezonu mieliście większe?

 

ZOBACZ TAKŻE: Liga Mistrzów w hokeju na lodzie: Polak chce strzelić premierowego gola

 

Patryk Wronka, napastnik reprezentacji Polski i PZU Podhala Nowy Targ: Jak to mówią, wszędzie w dobrze, ale w domu najlepiej. I faktycznie, w domu naprawdę jest fajnie. Miło było wrócić po tylu latach do Nowego Targu. Czuję się dobrze. Początek sezonu mieliśmy troszeczkę słabszy, ale też mamy nową drużynę, ostatnio doszło do zmiany trenera, prowadzi nas Rafał Sroka. Docieramy się i z tygodnia na tydzień będzie coraz lepiej. Dwa ostatnie mecze napawają optymizmem: pokonaliśmy lidera z Torunia, a w starciu z mistrzami Polski – GKS-em Katowice powalczyliśmy i zdobyliśmy punkt. Humory nam się poprawiły.

 

Na Europejskim Kongresie Sportu i Turystyki w Zakopanem środowisko hokejowe było licznie reprezentowane. Wszyscy żyją mistrzostwami świata elity, które w maju przyszłego roku, z udziałem Polski, zostaną rozegrane w Pradze i Ostrawie, a Polsat Sport będzie miał przyjemność je transmitować. Raczej nie będzie się bili o medale, marzymy o tym, aby wam się udało utrzymać w elitarnym gronie. Teoretycznie w waszym zasięgu znajdują się Francja i Kazachstan.

 

Sam awans do elity był dla nas już wielkim wydarzeniem. Nikt z nas nie myśli w ten sposób, że pojedziemy zagrać parę meczów z klasowymi reprezentacjami i – bez względu na wynik – wrócić do domu. Chcemy wywalczyć coś fajnego - utrzymanie, nie tylko dla siebie, ale też dla polskiego hokeja i pokazać, że jest on na dobrym poziomie. Będziemy walczyć, jest to dla nas wielkie wydarzenie. Mam nadzieję, że hokej w naszym narodzie będzie stał coraz wyżej.

 

Nie mamy zbyt wielkiego wyboru, jeśli chodzi o obsadę bramki. Spolonizowany Amerykanin John Murray ma już 36 lat i choć ciągle prezentuje dobrą formę, ciężko go zastąpić kimś młodszym. W lidze bronią Czesi, Szwedzi, Fin, ale Polaków jest jak na lekarstwo. Oprócz Murraya szansę dostają tylko Maciej Miarka i Filip Świderski. Wybór jest naprawdę skromny.

 

Na pewno młodzi nie dostają wielu szans i to złe zjawisko dla nich. Na ostatnich MŚ Dywizji IA „dwójką” bramkarską był Maciej Miarka, który wszedł do gry na ostatni mecz i było to dla niego zaskoczeniem. Dowiedział się o tym w dniu meczu. Tacy chłopaki jak on muszą dostawać szansę na dużych turniejach i być może dzięki temu będziemy mieli pewną „jedynkę” spośród rdzennych Polaków. John jest naturalizowanym Polakiem, ale jak go bardzo cenię. Grałem z nim w Katowicach, im starszy, tym jest lepszy. Mam nadzieję, że będzie bronił jak najdłużej, bo robi to wyśmienicie.

 

Miałeś okazję gry w Orli Znojmo, w międzynarodowej, głównie austriackiej EBEL lidze, gdzie poziom jest wyższy niż u nas. Czego się należy spodziewać po MŚ elity?

 

Początek będzie dla nas szokiem. Drużyny z elity grają dużo bardziej agresywnie, szybciej. Nie będzie czasu na nic. Albo będziemy podejmować dobre decyzje w ułamku sekundy, albo będzie ciężko. Musimy się przygotowywać już teraz, trenować pod kontem MŚ. Zgrupowania zaczynają się już w listopadzie, będziemy pracować, by jak najlepiej się przygotować do występu w Ostrawie. To będę mecze na zupełnie innym poziomie, o zupełnie inną stawkę. Dla nas to będzie wielkie doświadczenie, ale nie jedziemy tam tylko po to, aby się przyglądać jak inni grają.

Na pewno jednym z waszych atutów jest fakt, że z Robertem Kalaberem pracujecie już czwarty rok. Ten słowacki szkoleniowiec polski hokej zna od podszewki również dlatego, że JKH GKS Jastrzębie-Zdrój prowadzi od 2014 r.

 

Trener Kalaber jest dobrym fachowcem. Przede wszystkim od taktyki, od gry obronnej, która w naszym przypadku na MŚ elity będzie najważniejsza. Jak będziemy bronić, takie osiągniemy wyniki. Znam trenera Kalabera, więc wiem, że już teraz się przygotowuje pod każdego przeciwnika. Oczywiście, na co dzień jest zajęty prowadzeniem Jastrzębia, ale z pewnością już analizuje rywali z MŚ.

 

11 maja zmierzymy się z Łotwą, dzień później – ze Szwecją, 14 maja – z Francją, 15 maja – ze Słowacją, 17 maja – z USA, 18 maja – z Niemcami i na koniec, 20 maja – z Kazachstanem.

 

O analizę taktyczną każdego spośród tych przeciwników możemy być spokojni. Trener Kalaber zadba o to, podobnie jak o przygotowanie nas na MŚ.     

 

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie