Francuskie media pod wrażeniem gry Przemysława Frankowskiego. "Takich meczów oczekujemy"
RC Lens sprawił nie lada sensację, pokonując u siebie Arsenal 2:1 w 2. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów. Świetne zawody rozegrał pomocnik francuskiego klubu, Przemysław Frankowski. Polak zebrał bardzo dobre noty od tamtejszych mediów.
Arsenal, który na inaugurację tegorocznych zmagań grupowych w Champions League pokonał u siebie wysoko PSV Eindhoven 4:0, był niewątpliwie faworytem wtorkowej konfrontacji. Aczkolwiek RC Lens już dwa tygodnie temu, remisując na trudnym terenie w Sewilli 1:1, udowodnił, że nie ma zamiaru być chłopcem do bicia.
Gospodarze zaczęli źle, bo w 14. minucie stracili gola po strzale Gabriela Jesusa. Klub z Francji potrafił jednak odpowiedzieć w 25. minucie za sprawą Adriena Thomassona. Do przerwy był zatem remis.
ZOBACZ TAKŻE: Piotr Zieliński po meczu z Realem: Zapłaciliśmy za błędy
W drugiej połowie rezultat długo nie ulegał zmianie, ale w 69. minucie asystą popisał się Frankowski, który obsłużył Elye Wahiego, a ten umieścił piłkę w siatce. Jak się później okazało - było to trafienie na wagę niespodziewanego zwycięstwa, po którym Stade Bollaert-Delelis w Lens eksplodował.
Pod wrażeniem postawy RC Lens są również francuskie media. Jednym z bohaterów został Frankowski.
"Kilkoma bardzo celnymi dośrodkowaniami stwarzał zagrożenie na prawej stronie. Polak doskonale spełnia swoją rolę ofensywnego pomocnika, niezbędnego do gry w szybkich fazach. Szybko udało mu się okiełznać swoje skrzydło, podając pod wątpliwość obronę "Kanonierów". Jego gra była również cenna, gdy Lens wywierał pressing. W okresie przejściowym Frankowski bardzo skutecznie podwajał grę. Często przychodził z pomocą w zamykaniu przestrzeni w parze z kolegą z drużyny. W drugiej połowie udało mu się znakomicie asystować przy drugiej bramce" - napisał portal "Footmercato.net", który ocenił występ Frankowskiego na "7". Tylko strzelec zwycięskiego gola - Elye Wahi, który również asystował przy pierwszym trafieniu gospodarzy, został oceniony wyżej (7,5).
Reprezentant Polski został otrzymał identyczną notę od dziennikarzy portalu "Maxifoot.fr".
"Prawy pomocnik RC Lens zagrał dobrze. Polak jak zwykle chciał grać do przodu, aby sprawiać problemy "Kanonierom". Nie był zawsze precyzyjny w dośrodkowaniach, ale stwarzał zagrożenie. Był również obecny w grze defensywnej. Został nagrodzony asystą przy golu Wahiego" - oceniono. Tutaj podobnie minimalnie lepszą ocenę otrzymał Wahi oraz Brice Samba (7,5) - bramkarz RC Lens.
Na koniec zaglądamy do serwisu "90min.com", gdzie w skali od 1 do 10 Frankowski został oceniony... również na "siódemkę".
"Właśnie takich meczów oczekujemy od Frankowskiego. Był bardzo dobry w defensywie. Polak sprowadził także zagrożenie na swoją flankę, zwłaszcza dzięki bardzo ładnej asyście przy drugim golu Lens" - zaznaczono.
W barwach Arsenalu cały mecz na ławce rezerwowych spędził Jakub Kiwior.
Przejdź na Polsatsport.pl