Michał Probierz przerwie rządy Roberta Lewandowskiego? Jerzy Brzęczek dobrze radzi!

Michał Probierz przerwie rządy Roberta Lewandowskiego? Jerzy Brzęczek dobrze radzi!
fot. Cyfrasport
Probierz przerwie rządy Lewandowskiego? Brzęczek dobrze radzi!

Pół Polski spekuluje, czy nowy selekcjoner Michał Probierz odbierze opaskę kapitańską Robertowi Lewandowskiemu. Jerzy Brzęczek z „Lewym” nie miał sielanki, ale Polsatowi Sport mówi wprost: - Nie pora na zmianę kapitana. Nawoływania do odebrania opaski kapitańskiej Robertowi wpisują się w obowiązujący u nas trend uderzania w Lewandowskiego.

Michał Białoński: Wielkimi krokami zbliża się pierwsze zgrupowanie nowego selekcjonera reprezentacji Michała Probierza, który nie był pupilem opinii publicznej. Jej reakcja była podobna jak po wyborze pana na selekcjonera. Na dodatek perturbacje związane ze zmianą pokoleniową nie zakończyły się, wbrew temu, że Grzegorz Krychowiak, po rozmowie z trenerem Probierzem, postanowił zakończyć karierę reprezentacyjną. Jak pan to ocenia?

 

Jerzy Brzęczek, były selekcjoner reprezentacji Polski: Co do decyzji Grześka, to ona wiązała się z negatywną atmosferą wokół jego osoby, co dało się zaobserwować w ostatnich miesiącach. Takie nagonki nie są niczym nowym w naszym kraju. Patrząc z dłuższej perspektywy, Krychowiak zrobił wiele dobrego dla polskiej reprezentacji. Nie każdemu Polakowi udaje się wygrać Ligę Europy, regularnie grać w lidze hiszpańskiej, trafić do PSG. Ja wspominam współpracę z Grześkiem bardzo pozytywnie. To jest na pewno profesjonalista, chociaż na początku pewne rzeczy musieliśmy sobie wyjaśnić. To był taki gość, który zawsze z siebie dawał „maksa”. Miał bardzo profesjonalne podejście.

 

A jak pan ocenia pierwsze ruchy trenera Probierza, który wziął do sztabu Sebastiana Milę i Tomasza Kuszczaka? Zwłaszcza ten pierwszy ma być pomostem łączącym sztab z drużyną, gdyż zna starszyznę.

 

Patrząc z boku, oceniam, że taka jest też idea nowego selekcjonera. Jak zawsze, możemy sobie teraz dyskutować, ale wszystko zweryfikują wyniki, to co się będzie działo na samym zgrupowaniu i później na boisku.

 

Co będzie kluczowe na pierwszym zgrupowaniu? Panu w debiucie udało się natchnąć zespół, porwać do swych idei, co skutkowało wyjazdowym remisem z Włochami w Bolonii i to my byliśmy bliżsi zwycięstwa.

 

Na ten mecz jechaliśmy po nieudanych MŚ 2018 r., więc klimat i nastawienie były raczej negatywne. Wbrew temu udało się nam stworzyć pozytywną energię, dobrą atmosferę, przekonać chłopaków do pewnych rzeczy. Teraz jest jednak inna sytuacja.

 

Dlaczego?

 

Spodziewam się, że dojdzie do kilku zmian personalnych. Ogólnie naszą reprezentację czeka trudne zadanie.

 

Teoretycznie trudno sobie wyobrazić lepszych rywali na debiut niż Wyspy Owcze i Mołdawię.

 

Ale wyjazd na Wyspy Owcze może być trudniejszym sprawdzianem niż się pierwotnie wydaje.

 

Sztuczna murawa, silne podmuchy wiatru, opady – warunki faktycznie mogą być specyficzne.

 

Dlatego to na pewno trzeba brać pod uwagę. Jeżeli marzymy o wyjeździe na mistrzostwa Europy, to musimy tam wygrać.

 

Nie tylko wśród kibiców, ale też i w gronie ekspertów pojawiają się głosy, że Roberta Lewandowskiego powinno się zluzować w roli kapitana, tym bardziej, iż wchodzi w jesień swych występów w barwach narodowych. Co pan na to?

 

Uważam, że nie nadeszła jeszcze pora na zmianę kapitana. A nawoływania do odebrania opaski kapitańskiej Robertowi wpisują się w obowiązujący u nas trend uderzania w Lewandowskiego. Każdy zdaje sobie sprawę z wartości Roberta. Oczywiście, Robert ma swoje lata i nie będzie stawał się coraz młodszy, a wręcz przeciwnie. Są różne opinie, w reprezentacji były różne sytuacje między mną a Robertem Lewandowskim, ale trzeba mieć świadomość jego wartości. Dlatego należy ustawić sytuację tak, aby Robert chciał pomóc reprezentacji.

 

Patrząc na tendencję za kadencji prezesa Cezarego Kuleszy, u którego Michał Probierz jest już czwartym selekcjonerem w dwa lata, jeśli nie uda się awansować na ME nawet poprzez marcowe baraże, PZPN może przerwać tę misję i do zmagań o wyjazd na MŚ zatrudnić innego trenera. Czy presja ciążąca na nowym selekcjonerze może pomóc, czy wręcz przeciwnie?

 

Nie wybiegam tak daleko w przyszłość. Trzymam kciuki za nowego selekcjonera. Nie tylko dla niego, ale dla całej polskiej piłki, ważne jest, abyśmy byli na wielkiej imprezie, jaką są mistrzostwa Europy. Sytuacja, w której się znaleźliśmy to kolejna w naszej historii lekcja pokory. Przecież przed rozpoczęciem eliminacji wszyscy twierdzili, że mamy tak słabą grupę, że hej!

 

Podobne były głosy po Euro 2008, gdy w walce o MŚ w RPA trafiliśmy na Czechy, Słowację, Słowenię, Irlandię Północną i San Marino. W efekcie wyprzedziliśmy tylko San Marino.

 

Gdy osiągamy dobre wyniki, pojawiają się sukcesy, jak wyjście z grupy na MŚ, to pojawiają się głosy, że to jest normalne i tak będzie zawsze. Rodzie się przekonanie: „jesteśmy wielką potęgą i nikt nie jest w stanie nam zagrozić”.

 

Wśród powołanych na pierwsze zgrupowanie znajdą się Patryk Peda i Mateusz Łęgowski, który zabrakło na liście powołań do reprezentacji do lat 21. Czy to właściwy czas na poważne odmłodzenie kadry?

 

Zawsze jestem za dawaniem szansy młodym zawodnikom. Sam to robiłem po MŚ 2018. Do teraz w kadrze grają piłkarze, którzy u mnie debiutowali, jak Sebastian Szymański, czy Damian Szymański. Za mojej kadencji ugruntował swoją pozycję w kadrze Janek Bednarek, który zaczynał u Adama Nawałki, choć za mojej kadencji miewał kłopoty z regularną grą w klubie. U mnie debiutował także Krystian Bielik, ale później kontuzje go wyeliminowały, wstrzymały jego rozwój. Teraz pora na następne kroki, żeby wprowadzać nowe pokolenie. Spójrzmy jednak na to, ilu w ostatnim czasie weszło nowych zawodników: Karol Świderski, Jakub Kamiński, Michał Skóraś czy Jakub Kiwior. Karol wszedł do kadry za selekcjonera Paula Sousy i strzelał bardzo ważne bramki. My nie możemy szukać alibi w zmianie pokoleniowej, trzeba ją dokonywać z głową i pamiętać o tym, że – w moim odczuciu – ważna jest realizacja celów sportowych, czyli awans na mistrzostwa Europy.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie