Poważna kontuzja gwiazdy MotoGP. Musiał przejść operację
Plasujący się na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej motocyklowych mistrzostw świata w królewskiej klasie MotoGP Włoch Marco Bezzecchi (Ducati) doznał podczas treningu złamania prawego obojczyka i być może nie wystartuje już do końca sezonu - poinformował zespół.
Bezzecchi miał upadek podczas treningu na ranczu Valentino Rossiego. Został odwieziony do klinki w Modenie, gdzie był operowany.
"Marco został przewieziony na oddział ortopedii i traumatologii, gdzie zespół kierowany przez profesora Porcelliniego przeprowadził operację. Zabieg powiódł się, Marco już rozpoczął rehabilitację" - napisano w komunikacie zespołu Ducati-VR46.
ZOBACZ TAKŻE: Środa, która wstrząsnęła światem MotoGP
Na razie nie wiadomo, czy Włoch wróci do rywalizacji w tegorocznym sezonie. Wiadomo jedynie, że nie weźmie udziału w trzech najbliższych Grand Prix - w Indonezji, Australii i Tajlandii.
24-letni Włoch, który drugi sezon startuje w najwyższej kategorii motocyklowej, odniósł w tym roku trzy zwycięstwa, ostatnie w pierwszym w historii motocyklowym Grand Prix Indii. Dzięki temu teoretycznie nadal ma szansę walczyć o tytuł mistrza świata.
Liderem MotoGP jest nadal Włoch Francesco Bagnaia, ale jego przewaga nad drugim Hiszpanem Jorge Martinem stopniała do zaledwie trzech punktów. Bezzecchi jest trzeci i traci do lidera 54.
Do zakończenia cyklu pozostało sześć wyścigów. Kolejny odbędzie się za tydzień w Indonezji.
Przejdź na Polsatsport.pl