Kto zrobi krok w stronę awansu? Mecz Albania – Czechy kluczowy dla układu tabeli polskiej grupy

Piłka nożna
Kto zrobi krok w stronę awansu? Mecz Albania – Czechy kluczowy dla układu tabeli polskiej grupy
fot. Cyfrasport
Trener piłkarskiej reprezentacji Albanii Sylvinho.

– Czwartkowe zwycięstwo byłoby wielkim krokiem w stronę naszego długo wyczekiwanego awansu – powiedział selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Albanii Sylvinho przed meczem z Czechami w eliminacjach Euro 2024.

Albańczycy rozpoczęli eliminacje mistrzostw Europy od porażki 0:1 z Polską w Warszawie. Później jednak wygrali 2:0 z Mołdawią, 3:1 z Wyspami Owczymi i zremisowali 1:1 w Pradze z Czechami. 10 września w Tiranie pokonali 2:0 reprezentację Polski i po pięciu kolejkach prowadzą w grupie E z dorobkiem 10 pkt. Drugie miejsce zajmują Czesi, którzy w czterech meczach zdobyli osiem punktów.

 

Zobacz także: Debiuty selekcjonerów reprezentacji Polski. Czy Michał Probierz przełamie klątwę?

 

Z każdej grupy bezpośredni awans na Euro 2024 wywalczą po dwa zespoły. Albańczycy do końca eliminacji zmierzą się jeszcze z Czechami (12.10), Mołdawią (17.11) i Wyspami Owczymi (20.11).

 

– Mamy przed sobą trzy finały i do każdego z nich musimy podejść z takim samym nastawieniem, jak do tej pory. Wszystko zaczyna się w czwartek – oznajmił Sylvinho.

 

Na mecz z Czechami, który odbędzie się na stadionie Air Albania Tiranie, w ciągu kilku godzin wyprzedano 21 tysięcy biletów.

 

– Jesteśmy świadomi entuzjazmu naszych kibiców, ale piłkarze wiedzą, że to coś, nad czym nie mamy kontroli. Są absolutnie spokojni i świadomi. Wygrana będzie niezwykle ważna, ale nie zapewni nam jeszcze awansu – oświadczył Brazylijczyk.

 

Trzech z czterech poprzednich selekcjonerów reprezentacji Albanii było Włochami. Drużynę narodową w latach 2011–17 prowadził Gianni De Biasi, który pierwszy raz w historii tego kraju awansował na mistrzostwa Europy. Albańczycy zakończyli udział w Euro 2016 na fazie grupowej. Jego następcami byli Christian Panucci (2017–19), Ervin Bulku (2019) i Edoardo Reja (2019-23).

 

Podczas swojej znakomitej kariery piłkarskiej 49-letni Sylvinho zdobył wiele tytułów, w tym dwa w Lidze Mistrzów z Barceloną. W latach 2016–19 był asystentem selekcjonera reprezentacji Brazylii – Tite. Później rozpoczął samodzielną pracę trenerską. Na początku sezonu 2019/20 prowadził Olympique Lyon, lecz został zwolniony już w październiku. W latach 2021-22 był trenerem Corinthians Sao Paulo, a w styczniu 2023 objął kadrę Albanii.

 

– Chcemy być dobrze zorganizowanym zespołem, strzelać wspaniałe gole i organizować piękne akcje, ale obstaję przy założeniu, że ten zespół musi zachować swoją tożsamość, czyli ducha walki. Wola, zapał i motywacja w każdym meczu. Piłkarze zrozumieli to od samego początku – tłumaczył swoją filozofię Sylvinho.

 

W przeciwieństwie do Fernando Santosa, który jako selekcjoner biało-czerwonych rzadko przyjeżdżał do Polski, Sylvinho zamieszkał w stolicy Albanii.

 

– Musimy być w Tiranie, ponieważ tylko w ten sposób możemy należycie wykonywać naszą pracę. Dużo podróżujemy, spotykamy się z piłkarzami i korzystamy z bazy danych albańskiej federacji. Gdybyśmy tu nie mieszkali, to prawdopodobnie nie znaleźlibyśmy Jasira Asaniego – zauważył Brazylijczyk.

 

28-letni skrzydłowy gra w południowokoreańskiej drużynie Gwangju FC i od swojego debiutu w podstawowym składzie w marcu ugruntował swoją pozycję i stał się kluczowym reprezentantem Albanii. Asani strzelił dwa gole i zanotował dwie asysty w pięciu meczach. Przeciwko Polsce zdobył efektownego gola z dystansu, który został uznany przez UEFA za najpiękniejszą bramkę piątej kolejki eliminacji Euro 2024.

 

– Na całym świecie żyją miliony Albańczyków. Szukaliśmy lewonożnego skrzydłowego i znaleźliśmy Asaniego. Od razu nam się spodobał i był wspaniały – ocenił Sylvinho.

 

Albańczycy 10 września przerwali serię ośmiu porażek z rzędu z reprezentacją Polski, która trwała od 1985 roku i drugi raz w historii pokonali biało-czerwonych.

 

– Nasza filozofia polega na przekonywaniu do siebie piłkarzy naszą pracą. Poruszyliśmy serca i dusze albańskich zawodników grających za granicą. Gdy otrzymują powołanie, to czują wezwanie i z radością wracają do ojczyzny, aby reprezentować swój kraj – podkreślił trener.

 

Czwartkowe mecze grupy E: Albania – Czechy i Wyspy Owcze – Polska rozpoczną się o godzinie 20.45.

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Francja - Belgia. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie