To wtedy Ronaldo zakończy karierę? Szok!
Cristiano Ronaldo najlepsze lata swojej bogatej kariery ma już za sobą. Portugalczyk w lutym przyszłego roku skończy 39 lat, ale wciąż nie kwapi się do zawieszenia butów na kołku. Saudyjskie media informują jednak, kiedy to nastąpi. Data może nieco zaskakiwać, a nawet szokować.
Otóż według dziennikarzy z Arabii Saudyjskiej, Ronaldo miał przedstawić plan na swoją karierę włodarzom klubu Al-Nassr, którego jest zawodnikiem od początku tego roku. Jak się dowiadujemy, Portugalczyk miałby zostać w zespole do 2027 roku, a w planach pragnie wystąpić jeszcze na mundialu w Stanach Zjednoczonych rok wcześniej. Byłoby to zwieńczenie jego bogatej w sukcesy kariery.
"Ronaldo poinformował zarząd Al-Nassr o chęci przedłużenia kontraktu do 2027 roku i występu na mistrzostwach świata w 2026 roku" - przekazały saudyjskie media za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Jeżeli owa deklaracja Ronaldo okaże się prawdą, oznacza to, że CR7 wystąpi na mundialu w USA jako 41-letni piłkarz (!). Mógłby nawiązać tym samym do wyczynu Rogera Milli, który również na mundialu w USA (1994) stał się najstarszym strzelcem w historii tych rozgrywek. Kameruńczyk zdobył bramkę mając bowiem 42 lata i 38 dni. Ronaldo ze strzelonym golem byłby ledwie niespełna rok młodszy.
ZOBACZ TAKŻE: Sensacyjne doniesienia w sprawie Messiego. To byłby hit!
Dla Ronaldo byłby to również już szósty mundial w karierze. Mógłby zatem zostać rekordzistą pod tym względem, a także pod względem liczby rozegranych spotkań. Na przeszkodzie może stanąć mu jedynie... Leo Messi, jeżeli i on postanowi jeszcze raz wystąpić na mundialu. Argentyńczyk tak samo w swoim CV posiada udział w pięciu mundialach i rozegrał cztery mecze (26) więcej od Portugalczyka (22).
Mundial w USA byłby zatem okazją do pożegnania dwóch legendarnych piłkarzy. Ronaldo obecnie ma ważny kontrakt z Al-Nassr do czerwca 2025 roku. W reprezentacji Portugalii, w której zadebiutował 20 sierpnia 2003 roku, zdążył rozegrać już rekordową liczbę 201 meczów, strzelając 123 gole. Na ostatnim mundialu w Katarze, Portugalia pod wodzą Fernando Santosa dotarła do ćwierćfinału, ale niespodziewanie lepsza w nim okazała się ekipa Maroka.
Przejdź na Polsatsport.pl