Zapadła decyzja ws. Nadala! Dyrektor wielkoszlemowego turnieju powiedział wprost
Na ten moment czeka chyba każdy fan tenisa. Rafael Nadal ma wrócić do profesjonalnego tenisa. "Król mączki" pojawi się na korcie prawdopodobnie w styczniu - podczas wielkoszlemowego Australian Open.
Ostatnim zawodowym występem Hiszpana był udział właśnie w Australian Open. W drugiej rundzie w pojedynku z McKenziem McDonalden doznał kontuzji zginacza stawu biodrowego. Przegrał, choć po ofiarnej walce.
ZOBACZ TAKŻE: Dwa tie-breaki w meczu Hurkacza! Polak w ćwierćfinale turnieju ATP w Szanghaju
Dramatem dla fanów był też fakt, że Nadal postanowił nie wystąpić w turnieju im. Rolanda Garrosa, którego wygrał aż 14 razy. Hiszpan w czerwcu poddał się operacji mięśnia biodrowego. Absencja zawodnika miała trwać około pięciu miesięcy.
Wielu jednak martwiło się, że 37-latkowi nie uda się wrócić do takiego poziomu, by chciał ponownie grać w zawodowych turniejach. Jak widać, martwili się niepotrzebnie - Rafael Nadal ma zagrać już w styczniu, w wielkoszlemowym Australian Open! Tę radosną informację gazecie "Marca" przekazał dyrektor Australian Open, Craig Tiley.
- Rafa wróci do Melbourne. Był poza tourem przez długi czas i rozmawiałem z nim w ostatnich dniach. Potwierdził, że wróci w przyszłym roku. Jego powrót ekscytuje nas wszystkich. To niesamowita, wspaniała wiadomość - wyjawił Tiley.
Nadal obecnie przygotowuje się do gry w swojej akademii tenisowej. Kluczowe dla jego powrotu na kort mają okazać się najbliższe tygodnie i to, jak jego organizm zareaguje na treningi z coraz większym obciążeniem. Turniej w Melbourne rozpocznie się 14 stycznia, pozostały więc niecałe trzy miesiące na to, by wrócić do pełni sił.
Przypomnijmy, że Nadal już wcześniej zapowiadał, że 2024 rok najprawdopodobniej będzie ostatnim w jego zawodowej karierze.
Przejdź na Polsatsport.pl