Janusz podsumował miniony sezon. Jednoznaczne słowa
Reprezentanci Polski w siatkówce mają za sobą genialny sezon - wygrali Ligę Narodów, mistrzostwa Europy oraz w świetnym stylu zdobyli kwalifikację olimpijską. Rozgrywający Biało-Czerwonych Marcin Janusz podsumował tegoroczną kampanię jako jedną z najlepszych w historii.
- Za nami wyjątkowo dobry sezon. Myślę, że był to jeden z lepszych w historii polskiej siatkówki. Mimo wielu sukcesów nadal jesteśmy głodni i chcemy wygrywać. W przyszłym roku odbędą się igrzyska olimpijskie i chwilę po zakończeniu tegorocznych zmagań reprezentacyjnych mamy w głowie cel, który dopiero przed nami. Na tym też się skupiamy - powiedział Janusz w rozmowie z radiem RDN.
ZOBACZ TAKŻE: Reprezentant kraju: Ludzie są zszokowani, nikt nie myśli o siatkówce
Siatkarz podkreślił, że mimo wielu sukcesów, trener wciąż bardzo wiele od nich wymaga i ciągle dąży do poprawy gry.
- Rola Nikoli Grbicia jest ogromna. Był on najlepszym albo jednym z najlepszych rozgrywających na świecie. Widać to po jego sposobie myślenia o siatkówce. Bardzo ciężko go zadowolić, cały czas chce być lepszy. Mimo wygranych nadal wymaga od nas stawiania się lepszymi. W turnieju finałowym siatkarskiej Ligi Narodów nie straciliśmy w żadnym ze spotkań dwóch setów, ale na pierwszym spotkaniu po krótkim odpoczynku trener powiedział nam, co robiliśmy źle i co musimy poprawić przed mistrzostwami Europy, bo inne drużyny nauczą się grać przeciwko nam - zapewnił.
Polacy mają teraz czas na krótki odpoczynek. Bardzo krótki, bo już 19 października rozpoczynają się rozgrywki ligowe.
- Sezon reprezentacyjny był tak intensywny, że tydzień wolnego może wystarczy na wyczyszczenie głowy i odcięcie się od emocji dookoła siatkówki. Liga będzie bardzo intensywna. Gramy co kilka dni, a zespołów jest dużo. Dojdzie nam także granie w Lidze Mistrzów. Mam nadzieję, że przetrwam początkowy okres w zdrowiu i dobrej formie. Jest bardzo duże ryzyko urazu bądź kontuzji - zakończył Janusz.
Przejdź na Polsatsport.pl