Zapachniało sensacją! San Marino postraszyło giganta
Ogromną sensacją pachniało przez chwilę we wtorkowym meczu 8. kolejki eliminacji Euro 2024 pomiędzy San Marino a Danią. Gospodarze, europejski kopciuszek, napędzili strachu jednej z czołowych ekip Starego Kontynentu!
Selekcjoner Duńczyków dał w tym spotkaniu odpocząć kilku zawodnikom, którzy stanowili o sile zespołu w wygranym 3:1 starciu z Kazachstanem. Na ławce rezerwowych rozpoczęli między innymi strzelcy goli w tamtym meczu: Robert Skov i Jonas Wind. Mało kto spodziewał się jednak, że "Duński Dynamit" będzie się tak bardzo męczył z ostatnią (!) drużyną w rankingu FIFA.
ZOBACZ TAKŻE: Pierwszy ukarany po aferze bukmacherskiej we Włoszech! W tym sezonie już nie zagra
Podopieczni trenera Kaspra Hjumlanda otworzyli wynik meczu dopiero w 42. minucie. Rasmus Hojlund dostał podanie na lewą stronę pola karnego od Mohameda Daramy'ego i potężną bombą pod poprzeczkę trafił z ostrego kąta na 0:1.
W 61. minucie San Marino, które w siedmiu poprzednich starciach tych eliminacji zawsze przegrywało do zera, sensacyjnie doprowadziło do wyrównania! Po dośrodkowaniu Alessandro Tosiego z rzutu rożnego z prawej strony boiska Hojlund wybił piłkę głową na 12. metr, a Alessandro Golinucci, kapitan gospodarzy, ekwilibrystycznym strzałem trafił na 1:1.
Po tym golu selekcjoner Duńczyków błyskawicznie przeprowadził trzy zmiany, wpuszczając na boisko zawodników, którzy błyszczeli w rywalizacji z Kazachstanem. Na efekty nie trzeba było długo czekać: już dziewięć minut później Jonas Wind dośrodkował z lewej strony boiska do Yussufa Poulsena, a napastnik RB Lipsk pokonał golkipera gospodarzy precyzyjną główką.
Eliminacje Euro 2024 - 8. kolejka
San Marino - Dania 1:2 (0:1)
Bramki: Alessandro Golinucci 61 - Rasmus Hojlund 42, Yussuf Poulsen 70
