Prezes Podbeskidzia: Radykalne zmiany możliwe po 15. kolejce
Radykalne zmiany w zespole są możliwe po 15. kolejce spotkań - oświadczył prezes Podbeskidzia Bielsko-Biała Bogdan Kłys. Bielszczanie w 11 spotkaniach pierwszej ligi zdobyli tylko dziewięć punktów.
Prezes klubu poinformował, że w poniedziałek spotkał się z piłkarzami, sztabem szkoleniowym, medycznym, dyrektorem sportowym. W trakcie rozmów ustalono, że w trakcie czterech najbliższych spotkań ligowych drużyna ma tak walczyć, aby poprawić miejsce w tabeli. "Górale" zajmują w niej 17. miejsce, ale z takim samym dorobkiem punktowym co Chrobry Głogów (18. miejsce) i Zagłębie Sosnowiec (16.).
"Zdaję sobie sprawę z powagi sytuacji. Uważam, że Podbeskidzie organizacyjne, finansowo, ale też kadrowo jest na tyle mocne, że nie powinno się znajdować na takim miejscu. Zrobimy wszystko w najbliższym czasie, aby jak najszybciej wyjść z trudnej sytuacji" - odczytał oświadczenie Kłys w trakcie środowej transmisji na koncie klubowym na jednym z portali społecznościowych.
ZOBACZ TAKŻE: Michał Probierz pożegnał się z reprezentacją. "Życzę wam wszystkim powodzenia"
Bielszczanie w tych czterech spotkaniach zagrają: z GKS Tychy (na wyjeździe), Wisłą Kraków (u siebie), Arką Gdynia (na wyjeździe) i Miedzią Legnica (u siebie). Po 15. kolejce będzie miała miejsce przerwa w rozgrywkach na mecze drużyny narodowej i wówczas może dojść do istotnych zmian w Podbeskidziu.
W środę klub ogłosił, że za porozumieniem stron został rozwiązany kontrakt z Michałem Janotą.
"33-letni pomocnik spędził w Podbeskidziu łącznie ponad trzy lata (sezon 2016/17 oraz od sierpnia 2021 roku). Przez ten czas rozegrał 77 meczów, w których strzelił trzy gole i zaliczył 10 asyst" - przypomniano w komunikacie klubowym.
Przejdź na Polsatsport.pl