PlusLiga: Exact Systems Hemarpol Częstochowa – trudne zadanie beniaminka

Siatkówka
PlusLiga: Exact Systems Hemarpol Częstochowa – trudne zadanie beniaminka
fot. PAP/Waldemar Deska
Współwłaściciel firmy Hemarpol Mariusz Bogacki, członek zarządu Exact System Jacek Opala, prezes KS Norwid Lesław Walaszczyk, prezes Stwowarzyszenia Sportowego Seniorzy Juniorom "Siatkówka 2002" Krzysztof Wachowiak, prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk i trener Exact Systems Hemarpol Częstochowa Leszek Hudziak podczas konferencji prasowej przed nowym sezonem PlusLigi.

Gdy w 2017 roku AZS Częstochowa opuszczał PlusLigę, chyba nikt nie przypuszczał, że drużyny spod Jasnej Góry nie będzie na najwyższym szczeblu rozgrywek aż sześć lat. Teraz wraca, ale na bazie klubu Norwid. – W Częstochowie wszyscy mają nadzieję, że dla siatkarzy spod znaku Norwida gra w PlusLidze nie będzie tylko jednosezonową przygodą. Takie oczekiwania można usłyszeć zarówno ze strony przedstawicieli władz miasta, jak też działaczy i kibiców – powiedział trener Leszek Hudziak.

Różne zawirowania sprawiły, że dopiero w tym roku do krajowej elity dołączył nie AZS, lecz inny częstochowski zespół – Exact Systems Hemarpol, znany wcześniej jako Norwid. Mimo nieobecności w nazwie drużyny, wieszcz pozostaje w herbie klubu.

 

Zobacz także: GKS Katowice – podstawowym celem utrzymanie

 

Norwid Częstochowa przez wiele lat działał przy IX Liceum Ogólnokształcącym im. Cypriana Kamila Norwida jako swego rodzaju młodzieżowa filia akademików. Przez drużynę przewinęło się wielu zawodników, którzy później grali nawet w reprezentacji Polski, jak chociażby Paweł Woicki czy Mateusz Bieniek.

 

Jednak gdy przed kilkunastu laty w częstochowskim środowisku siatkarskim nastąpił rozłam, Norwid się usamodzielnił i zaczął funkcjonować całkowicie niezależnie od AZS, a jego trenerami byli m.in. wcześniej znakomici siatkarze Radosław Panas czy Piotr Gruszka. Plany były ambitne, lecz ich realizacja szła opornie. Dość niespodziewanie zostały zwieńczone w tym roku, gdy zespół prowadzony przez Leszka Hudziaka wygrał finał pierwszoligowych rozgrywek z MKS Będzin.

 

Bezsprzeczny sukces, jakim był awans do PlusLigi, został entuzjastycznie przyjęty przez częstochowskich kibiców, spragnionych siatkówki na najwyższym poziomie. W Tauron 1. Lidze na mecze Norwida w Hali Sportowej Częstochowa, do której drużyna przeniosła się na stałe przed rokiem ze skromnego obiektu przy ul. Jasnogórskiej, przychodziło nawet po dwa tysiące widzów. Teraz wszyscy liczą, że fanów przybędzie, choć rywale będą o wiele bardziej wymagający.

 

Z zespołu, który wywalczył awans, pozostało siedmiu zawodników, w tym kapitan Rafał Sobański i rozgrywający Tomasz Kowalski, którzy jako jedyni z tego grona grali już w PlusLidze.

 

Do drużyny dołączyło jednak kilku nowych zawodników i kadra jest zdecydowanie silniejsza niż w poprzednim sezonie. Nowe twarze to przede wszystkim Amerykanin Kaleb Jenness, Kanadyjczyk Byron Keturakis, Norweg Oscar Espeland i Aymen Bouguerr z Tunezji, którzy grali w reprezentacjach swoich krajów, a z Polaków: Piotr Hain, Bartłomiej Janus i Łukasz Rymarski oraz Dawid Dulski.

 

Trener Hudziak, który jeszcze nie prowadził żadnego zespołu w PlusLdze, z ostrożnym optymizmem podchodzi do inauguracji nowego sezonu.

 

– Do każdego meczu musimy podejść z pełnym zaangażowaniem oraz chęcią wyrwania punktów. Jesteśmy beniaminkiem i wiemy, że nadchodzące rozgrywki będą dla nas bardzo trudne, szczególnie z rywalami z górnej części tabeli. Trzeba jednak szukać swoich szans i jeśli tylko takie się nadarzą, musimy być bezwzględni i je wykorzystywać. Wygrać seta lub dwa albo nawet cały mecz. W Częstochowie wszyscy mają nadzieję, że dla siatkarzy spod znaku Norwida gra w PlusLidze nie będzie tylko jednosezonową przygodą. Takie oczekiwania można usłyszeć zarówno ze strony przedstawicieli władz miasta, jak też działaczy i kibiców – przyznał szkoleniowiec.

 

W trakcie przygotowań do rozgrywek ligowych Exact Systems Hemarpol Częstochowa na własnym terenie wziął udział w V Memoriale Janusza Sikorskiego, w którym pokonał VK Ostrawa 3:0, a w finale uległ PGE GiEK Skrze Bełchatów 2:3. Natomiast później wygrał turniej w Lubinie, gdzie pokonał KGHM Cuprum Lubin 3:2 i w finale GKS Katowice 2:1 (umówiono się na trzy sety).

 

Rozegrano też sparingi z czołowymi zespołami poprzednich rozgrywek, ale oba zakończyły się porażkami: z Jastrzębskim Węglem 1:3 i z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzy-Koźle 0:3. Również z PSG Stalą Nysa częstochowianie przegrali 0:3.

 

 

Exact Systems Hemarpol zadebiutuje w siatkarskiej elicie w poniedziałek 23 października, przed własną publicznością w Hali Sportowej Częstochowa na Zawodziu. Rywalem gospodarzy będzie MKS Ślepsk Malow Suwałki, a mecz rozpocznie się o godzinie 17.30.

 

Kadra siatkarzy Exact Systems Hemarpol Częstochowa na sezon 2023/24:

 

rozgrywający: Byron Keturakis (Kanada), Tomasz Kowalski;
przyjmujący: Aymen Bouguerra (Tunezja), Oscar Espeland (Norwegia), Kaleb Jenness (USA), Krzysztof Gibek, Damian Kogut, Rafał Sobański;
atakujący: Mateusz Borkowski, Dawid Dulski;
środkowi: Piotr Hain, Bartłomiej Janus, Łukasz Rymarski, Bartosz Schmidt;
libero: Sho Takahasi (Japonia), Marcin Jaskuła.

 

Trener: Leszek Hudziak.

RM, Polsat Sport, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie