Rollercoaster Karima Benzemy! Najpierw gol, później samobój (WIDEO)
Karim Benzema dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w pierwszej połowie meczu Al-Taawon - Al-Ittihad. Sęk w tym, że najpierw pokonał bramkarza rywali, a kilka minut później skierował futbolówkę do własnej siatki.
Były napastnik Realu Madryt otworzył wynik spotkania w 22. minucie meczu. Francuz wykorzystał dośrodkowanie Igora Coronado i strzałem głową pokonał Mailsona. Cztery minuty później gospodarze mieli rzut rożny. Benzema wrócił do swojego pola karnego, aby pomóc kolegom w obronie.
ZOBACZ TAKŻE: Będzie pożegnalny mecz legendy w reprezentacji Polski? Trwają rozmowy!
Tymczasem po centrze z narożnika boiska piłkę trącił Andrei Girotto. Następnie futbolówka odbiła się od głowy Benzemy i wpadła do siatki. Po pierwszych powtórkach wydawało się, że trafienie powinno zostać zapisane Brazylijczykowi. Później jednak okazało się, że to zdobywca Złotej Piłki za 2022 rok ostatni trącił piłkę i zmienił tor jej lotu.
Wszystko wydarzyło się w przeciągu czterech minut. Piłkarze zeszli na przerwę przy wyniku 1:1 po dwóch golach Benzemy.
Więcej goli już nie padło. Mecz zakończył się remisem 1:1.
Przejdź na Polsatsport.pl