Wiele znaków zapytania w Wiśle Kraków. W tle kluczowa decyzja

Wiele znaków zapytania w Wiśle Kraków. W tle kluczowa decyzja
fot. CyfraSport
Radosław Sobolewski

Radosław Sobolewski ma wiele znaków zapytania dotyczących składu Wisły Kraków na mecz Fortuna 1 Ligi z Resovią. Biała Gwiazda wraca do gry po przerwie reprezentacyjnej, a w tle ligowej rywalizacji ważą się losy bazy treningowej Wiślaków. Transmisja spotkania Wisła Kraków - Resovia już w piątek w Polsacie Sport Extra.

Wisła pokazała moc przed przerwą reprezentacyjną, pokonując u siebie Znicz Pruszków 6:2. Gra Białej Gwiazdy tak podobała się kibicom, że ci ponownie mogli żałować, że przez najbliższe dwa tygodnie nie zobaczą swoich pupili w walce o ligowe punkty.

 

ZOBACZ TAKŻE: Zwrot akcji ws. Bartosza Salamona? Jest ruch ze strony UEFA

 

Ekipa spod Wawelu po meczu z pruszkowianami udała się na zgrupowanie do Arłamowa, gdzie szlifowała formę i integrowała się przed kolejnymi wyzwaniami. W drodze powrotnej do Krakowa, Wisła zmierzyła się jeszcze w sparingu ze Stalą Mielec, z którą zremisowała 1:1. Wizytę na Podkarpaciu podsumował trener Radosław Sobolewski, który w swojej wypowiedzi wrócił też do starcia ze Zniczem.

 

„Myślę, że po ostatnim meczu ligowym, gdy było trochę zmian w składzie, ale była bardzo dobra gra i wynik, wiele może być znaków zapytania. Takich jednak bardziej pozytywnych. I to pokazał również ten obóz" - powiedział szkoleniowiec Białej Gwiazdy.

 

O jakie znaki zapytania może chodzić? Raczej nie dotyczą one linii obrony, która w ostatnich meczach była niezmienna, a tworzyli ją Alvaro Raton, Bartosz Jaroch, Alan Uryga, Joseph Colley oraz Jakub Krzyżanowski. Ten ostatni spędził przerwę z kadrą do lat 18, która piłkarsko "rozjechała" Czechów i Słowaków. Z Resovią znowu zagra w pierwszym składzie, tym bardziej, że za kartki pauzuje David Junca.

 

Wisła chciała anulowania kartki dla Hiszpana z meczu z Motorem Lublin, ale apelacja była bezskuteczna. - Odwołanie Wisły Kraków w sprawie kary dla Davida Junki za mecz z Motorem Lublin zostało oddalone w całości jako bezzasadne. Kara nałożona na obrońcę pozostaje zatem bez zmian - oto komunikat opublikowany przez Białą Gwiazdę na portalu "X".

 

 

Pozytywny ból główy trener Sobolewski ma za to przy ustalaniu obsady linii pomocy. Pewne miejsce w środku ma zbierający coraz lepsze recenzje Marc Carbo. "Nie do ruszenia" wydaje się również Goku, który dobrą grę popiera liczbami w postaci bramek i asyst. Ze Zniczem nastąpiły jednak trzy roszady, a Igor Sapała, Angel Baena oraz Dawid Olejarka udanie zastąpili Kacpra Dudę, Mikiego Villara czy Jesusa Alfaro. Po takim występie jak ze Zniczem trudno będzie dokonać jakichkolwiek roszad. Dotyczy to także linii ataku, gdzie rządzi Angel Rodado. Szymon Sobczak się jednak nie poddaje i to on strzelił jedynego gola w sparingu z ekstraklasową Stalą.

 

W spotkaniu z pruszkowianami Wisła zdobyła najwięcej bramek w tym sezonie. Pomogła w tym jednak otwarta przyłbica podopiecznych Mariusza Misiury, którzy poszli z Białą Gwiazdą na wymianę ciosów. "Udowodniliśmy w poprzednich spotkaniach, że nie warto z nami grać otwartego futbolu. Myślę jednak, że przed nami starcia, w których udowodnimy, że z Wisłą Kraków nie warto również wstawiać autobusu przed swoją bramkę" - mówił po zgrupowaniu w Arłamowie Radosław Sobolewski.

 

Czy trener Wisły spodziewa się, że Resovia zagra pod Wawelem ultradefensywnie? Patrząc na poprzednie spotkania ekipy ze stolicy województwa podkarpackiego można mieć co do tego wątpliwości. Do 11. kolejki odważnej, dobrej gry rzeszowian nie potwierdzały jednak wyniki. Mimo przewagi w starciach z Górnikiem Łęczna i Polonią Warszawa, drużyna prowadzona przez Mirosława Hajdę nie potrafiła zdobyć kompletu punktów. W derbach ze Stalą, Resovia całą drugą połowę grała w "10", a mimo to wyrównała i była blisko przechylenia szali na swoją stronę. Marzenia o punktach odebrał w samej końcówce gol Andrzeja Prokicia.

 

Dopiero w meczu z GKS-em Tychy rzeszowianie zapunktowali "za trzy", a kluczem do wygranej była skuteczna defensywa. "W poprzednich meczach gra nie wyglądała najgorzej - powiedziałbym nawet, że dobrze, a nie mogliśmy wygrać meczu. Dzisiaj gra była słabsza niż w poprzednich spotkaniach, ale mecz wygrywamy. W piłce właśnie bardziej liczą się konkrety i dzisiaj my byliśmy konkretniejsi i myślę, że zasłużenie wygraliśmy" - mówił po meczu z tyszanami trener Hajdo.

 

Resovia od początku sezonu ma duże problemy kadrowe, choć po apelach szkoleniowca zespół został wzmocniony przez kilku graczy. Ostatnio Hajdo nie może jednak skorzystać z usług najlepszego napastnika - Macieja Górskiego, który w meczu z Chojniczanką w Pucharze Polski doznał kontuzji kolana. W jego miejsce na środku ataku występował Bartłomiej Ciepiela, ale nie jest to dla niego naturalna pozycja. Grę drużyny z Rzeszowa napędza ostatnio wypożyczony z ŁKS-u Kelechukwu Ibe-Torti, a dwie bramki z GKS-em zdobył Rafał Mikulec, dzięki czemu znalazł się w jedenastce kolejki tygodnika "Piłka Nożna". Zważywszy na formę tych graczy, Resovia wcale nie musi czekać na rywala w piątkowy wieczór, schowana za podwójną gardą.

 

W tle ligowej rywalizacji Białej Gwiazdy, ważą się losy bazy treningowej krakowskiego klubu, która obecnie jest zlokalizowana w Myślenicach. W środę 25 października prezes Jarosław Królewski ma spotkać się z Elżbietą Burtan, wójtem Gminy Zabierzów. Gdyby Wisła porozumiała się z podkrakowską gminą, drużyna mogłaby trenować bliżej stolicy Małopolski. Niewykluczone jednak, że władze krakowskiego klubu wrócą jednak do rozmów z Myślenicami. Jak informuje Bartosz Karcz z Gazety Krakowskiej, żeby tak się stało "musiałyby się zmienić warunki, na jakich Myślenice byłyby gotowe Białej Gwieździe sprzedać teren. Obecna kwota - mówi się o 10 mln złotych - jest dla krakowskiego klubu za wysoka."

 

Transmisja meczu 12. kolejki Fortuna 1 Ligi: Wisła Kraków - Resovia w piątek od 20:20 w Polsacie Sport Extra.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie