Anglicy mają problem? Nie tak to miało wyglądać
W środowisku piłkarskim od dłuższego czasu mówi się o zmianach, jakie mają czekać angielską reprezentację na stanowisku pierwszego trenera. Tymczasem okazuje się, że jeden z głównych kandydatów do zastąpienia Garetha Southgate'a... nie jest zainteresowany potencjalną propozycją federacji.
Garetha Southgate selekcjonerem reprezentacji Anglii jest od września 2016 roku. Jego bilans na ławce "Synów Albionu" to 58 zwycięstw, 16 remisów i 15 porażek. Jak łatwo policzyć - 53-letni szkoleniowiec zbliża się do okrągłej setki meczów w roli opiekuna drużyny narodowej. Największymi sukcesami Anglików pod wodzą Southgate'a pozostają drugie miejsce na Euro 2020 oraz czwarta lokata podczas mundialu w roku 2018.
ZOBACZ TAKŻE: Iwanow: Futbol to dialog. Trzeba rozmawiać
Wydaje się jednak, że czas pochodzącego z Watfordu trenera dobiega już w kadrze końca. Jego kontrakt obowiązuje do 31 grudnia 2024 roku, a przedłużenie tejże umowy jest mało prawdopodobne.
Tym samym władze angielskiego futbolu sondują powoli potencjalnych kandydatów do zastąpienia Southgate'a. W ścisłym kręgu zainteresowań Football Association mieli pozostać m.in. Eddie Howe czy też Mauricio Pochettino.
W rodzimej federacji mogą mieć z nadchodzącym wyborem pewien problem. Jak informują dziennikarze brytyjskiego "The Telegraph", pracujący obecnie w Newcastle Howe nie chciałby prowadzić angielskiej reprezentacji. Kontrakt 45-letniego szkoleniowca ze "Srokami" został przedłużony w 2022 roku, toteż utalentowany trener nie ma zamiaru w najbliższej przyszłości ruszać się z St James’ Park.
Kto wie, może wielki sukces na nadchodzącym Euro przekona angielskich działaczy do kontynuowania współpracy z Garethem Southgate'em?
Przejdź na Polsatsport.pl