To wtedy Jakub Moder wróci do gry? Padł konkretny termin
Aż ciężko w to uwierzyć, ale od kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie Jakuba Modera mija już półtora roku. Utalentowany polski pomocnik pauzuje bowiem od kwietnia 2022 roku. Na temat jego sytuacji zdrowotnej wypowiedział się szkoleniowiec Brighton, Roberto De Zerbi.
Półtora roku w futbolu to wieczność. Wie coś o tym Moder, który stracił sporą część swojej kariery w gabinetach lekarskich. Nikt nie spodziewał się, że uraz związany z zerwanie więzadeł krzyżowych w kolanie będzie tak przewlekły.
Od jakiegoś czasu pojawiają się jednak optymistyczne wieści w sprawie powrotu do gry byłego zawodnika Lecha Poznań. Jego menedżer z Brighton, De Zerbi zakomunikował na konferencji prasowej przed meczem z Manchesterem City, że Moder zaczął już treningi z drużyną.
ZOBACZ TAKŻE: Będzie pożegnalny mecz legendy w reprezentacji Polski? Trwają rozmowy!
Oczywiście, biorąc pod uwagę jego bardzo długą pauzę, niemożliwe jest, aby Polak z marszu zaczął pojawiać się w kadrze meczowej. Przed nim jeszcze sporo czasu, aby być wdrożonym do zespołu. Włoski menedżer podał termin, kiedy najprawdopodobniej to nastąpi.
- Kiedy zawodnik traci rok z powodu kontuzji, musisz myśleć o czynniku ludzkim. Chcemy pomóc Jakubowi w powrocie. Sadzę, że może być dla nas ważnym zawodnikiem. W styczniu gramy wiele meczów i wtedy może stać się wielkim wsparciem - powiedział De Zerbi.
Jeżeli potwierdzą się powyższe słowa, Moder wybiegnie na boisko w meczu ligowym w styczniu 2024 roku, a więc prawie po dwuletniej przerwie. Środkowy pomocnik mógłby zatem zdążyć z formą na marcowe baraże w eliminacjach Euro 2024, które reprezentacja Polski najprawdopodobniej będzie zmuszona zagrać.
24-letni Moder jest piłkarzem Brighton od października 2020 roku. Jego kontrakt jest ważny do końca czerwca 2025 roku. Dotychczas rozegrał dla "Mew" 45 meczów, strzelając dwa gole i notując cztery asysty. W reprezentacji Polski wystąpił 20-krotnie, zdobywając dwie bramki. Ostatni raz z "orzełkiem" na piersi zagrał 29 marca 2022 roku w barażach o awans do mistrzostw świata przeciwko Szwecji (2:0). Wszystko wskazuje na to, że najwcześniej mógłby wrócić do kadry... również na baraże - do Euro 2024.
Przejdź na Polsatsport.pl