Ruch Chorzów zmienia stadion. Już nie będzie grał w Gliwicach
Piłkarze beniaminka ekstraklasy Ruchu Chorzów od sobotniego meczu ze Śląskiem Wrocław będą podejmowali rywali na Stadionie Śląskim. „Niebiescy” w latach 2008 i 2009 rozegrali tam m.in. dwukrotnie Wielkie Derby Śląska z Górnikiem Zabrze w obecności 40 tys. widzów.
Przenosiny stały się koniecznością. Obecny stadion 14-krotnego mistrza Polski oddano do użytku w 1935 roku. Przeprowadzona w styczniu ekspertyza ujawniła pęknięcie w obrębie podstawy jednego z masztów oświetleniowych areny. W efekcie obiekt został zamknięty, uszkodzoną "świeczkę" - tak nazywano charakterystyczne jupitery - zdemontowano od razu, pozostałe trzy - później.
ZOBACZ TAKŻE: Nie tylko Lewandowski! El Clasico bez kolejnej ważnej postaci? "Nie wiem, czy będzie"
Piłkarze trenera Jarosława Skrobacza musieli się przeprowadzić do Gliwic, gdzie zakończyli miniony sezon 1. ligi wywalczeniem bezpośredniego awansu do ekstraklasy. Wrócili do niej po sześcioletniej przerwie.
W międzyczasie zapadła decyzja o budowie nowej areny w Chorzowie. Na czas realizacji tej inwestycji drużyna przeniesie się na „Śląski”, leżący w granicach Chorzowa, ale będący własnością samorządu wojewódzkiego. Umowa w tej sprawie została podpisana na cztery lata.
W czerwcu, podczas dodatkowej sesji radni Chorzowa wpisali do wieloletniej prognozy finansowej miasta środki na budowę nowego stadionu. Część kosztów inwestycji ma pochodzić z budżetu państwa. W prognozie zawarto kwotę ponad 345 mln rozłożoną na 18 lat. Obejmuje ona budowę stadionu, odsetki od zaciągniętego kredytu i utrzymanie obiektu. Prognoza nie uwzględnia wsparcia rządu.
Koszt budowy stadionu to ok. 261 mln. Samorząd ma zamiar wziąć kredyt w wysokości 109 mln. Budowa potrwa trzy lata, potem przez 15 lat (od 2027) kredyt będzie spłacany.
W październiku wniosek odpowiedzialnej za budowę nowego stadionu miejskiej spółki ADM Serwis o 104 mln zł dofinansowania znalazł się na liście pozytywnie zaopiniowanych w ramach rządowego „Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu - edycja 2023”.
Ogłoszenie przetargu na generalnego wykonawcę stadionu jest w tej sytuacji planowane na koniec 2023 lub początek 2024 roku.
Derby z Górnikiem w „Kotle Czarownic” były wielkim wydarzeniem. W 2008 na to prestiżowe starcie akredytowało się 429 dziennikarzy, także z Niemiec, Anglii i Irlandii, sprzedano wszystkie 41 tys. biletów.
Kampania promocyjna trwała miesiąc. Zaczęła się nieszczególnie, bo złodzieje ukradli utarg ze sprzedaży pierwszych kilku tysięcy biletów. Wygrał Ruch 3:2, po zaciętym spotkaniu.
Rok później „Niebiescy” przegrali tam z Górnikiem 0:1. W chorzowskich barwach wystąpił wtedy obrońca Maciej Sadlok, dziś też grający w Ruchu.
Chorzowianie podejmowali też rywali na Stadionie Śląskim, bo nie mieli jeszcze podgrzewanej murawy u siebie. Ostatnie ligowe spotkanie rozegrali tam 23 maja 2009, kiedy pokonali ŁKS Łodź 2:0. To spotkanie obejrzało 6,5 tys. widzów.
Później Stadion Śląski był modernizowany przez wiele lat, ostatni etap – związany głównie z montażem dachu nad widownią - rozpoczął się w 2009 roku, a otwarcie przebudowanej areny nastąpiło 1 października 2017.
Obecnie trybuny mogą pomieścić nieco ponad 54 tysiące ludzi. Stadion w Gliwicach, gdzie „Niebiescy” grali przez ostatnie kilka miesięcy, ma pojemność pięć razy mniejszą. Zwykle wszystkie bilety na mecze Ruchu były wyprzedane.
Ruch jest 14-krotnym mistrzem Polski. Pierwszy tytuł wywalczył w 1933 roku, ostatni - w 1989.
Przejdź na Polsatsport.pl