Wyrównane starcie w Tarnowie na zakończenie 10. kolejki ORLEN Superligi. Bramkarz bohaterem

Wyrównane starcie w Tarnowie na zakończenie 10. kolejki ORLEN Superligi. Bramkarz bohaterem
fot. Cyfrasport
Wyrównany mecz w Tarnowie na zakończenie dziesiątej kolejki ORLEN Superligi

Mecze Grupy Azoty Unii Tarnów z Energą MKS Kalisz praktycznie zawsze trzymają w napięciu do samego końca. Nie inaczej było tym razem, a tarnowianie ograli kaliszan po rzutach karnych. W regulaminowym czasie gry było 22:22, w serii "siódemek" Unia triumfowała 3:2.

Pierwsza połowa spotkania nie stała pod znakiem wielkich popisów strzeleckich po żadnej ze stron. Wystarczy napisać, że po trzydziestu minutach rywalizacji tablica wyników pokazywała rezultat 8:7 dla ekipy gospodarzy. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Damian Przytuła: Płock jest znany z dobrej obrony, trudno było nam się przebić

 

W pewnym momencie drugiej odsłony meczu tarnowianie mieli już sześć bramek przewagi (16:10) i wydawało się, że pewnie zmierzają po wygraną. Nic bardziej mylnego, bo kaliszanie ambitną postawą doprowadzili do wyrównanej końcówki. 

 

Oba zespoły miały ostatecznie swoją szansę na zwycięstwo. Przy stanie 22:22 jedni i drudzy mieli bowiem piłkę w ofensywie. Najpierw linię pola bramkowego przekroczył jednak obrotowy Unii Jakub Adamski, a następnie kaliszanie oddali niecelny rzut w ostatniej sekundzie rywalizacji. 

 

W rzutach karnych niekwestionowanym bohaterem został Patryk Małecki. Bramkarz Unii obronił aż trzy próby gości i walnie przyczynił się do końcowego sukcesu. Decydującą "siódemkę" zmarnował Dawid Molski, który posłał piłkę obok bramki. Warto zaznaczyć, że Małecki został wybrany również MVP spotkania.

 

Grupa Azoty Unia Tarnów - Energa MKS Kalisz 22:22 (8:7) w rzutach karnych 3:2

 

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie