Holendrom ujdzie to na sucho?! Dariusz Mioduski i Legia Warszawa sponiewierani po meczu
Z naszych informacji wynika, że nie będzie żadnej surowej, spektakularnej kary ze strony UEFA dla AZ Alkmaar za sposób, w jaki został potraktowany prezes i właściciel Legii Warszawa Dariusz Mioduski, a także piłkarze Josue i Pankov, których po meczu zatrzymano na noc w areszcie po meczu Ligi Konferencji z 5 października, w którym AZ pokonało warszawian 1-0.
13 października UEFA nałożyła grzywnę 15 tys. euro na Legię i zabroniła jej dystrybucji biletów na najbliższy mecz, z uwagi na zamieszki, jakich dopuścili się jej kibice. Do zbadania sprawy potraktowania piłkarzy i delegacji Legii przez AZ Alkmaar powołała specjalną grupę.
ZOBACZ TAKŻE: Zamieszki w Stambule przed meczem Ligi Mistrzów! Są poszkodowani
Z tego, co słyszymy, nie będzie surowej kary dla AZ Alkmaar za niezrozumiałe zamknięcie stadionu po meczu, uwięzienie w nim części piłkarzy i dziennikarzy z Polski, a przede wszystkim za zatrzymanie w areszcie Josue i Radovana Pankova i za atak na prezesa Mioduskiego, który został kilkakrotnie uderzony, wyrzucono mu także telefon komórkowy, którym próbował rejestrować zajścia.
Całe szczęście, holenderskim policjantom nie udało się ocenzurować wszystkiego. Legionistom udało się nagrać, w jaki sposób został potraktowany Mioduski.
UEFA dostała cały materiał dowodowy od polskiej strony, a także zeznania Holendrów, którzy upierają się, że zajścia spowodowali piłkarze Legii, popychając ochroniarza. Polscy dziennikarze, którzy byli świadkami tych scen twierdzili, że tylko Pankov lekko odepchnął pracownika ochrony, przez którego został sprowokowany. Josue miał tylko krzyknąć: „Nie możecie nas traktować jak zwierzęta”. To miało wystarczyć, by obaj zostali zatrzymani na noc w areszcie.
Na razie nie wiadomo, czy Holendrzy mają równie dobrze jak Legia udokumentowane zajścia. Szczególnie, czy mają dowody w postaci zapisu obrazu i dźwięku.
Obrady komisji UEFA, która bada sprawę, są tajne.
Przyjrzeliśmy się jednak składowi wszystkich ciał dyscyplinarnych UEFA. I pierwsze, co się rzuciło w oczy, że na 54 zasiadających w nich ludzi nie ma ani jednego Polaka, a są przedstawiciele niemal wszystkich nacji Starego Kontynentu.
W Komisji Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA zasiadają przedstawiciele 16 krajów, w tym Czech, Rumunii, Izraela, Luksemburga, Szkocji ale nie ma nikogo z Polski.
Wśród inspektorów etyki i dyscypliny UEFA są 22 reprezentanci 21 krajów -Grecja ma nawet ich dwóch. Swych inspektorów mają wszyscy nasi sąsiedzi: Ukraina, Słowacja, Czechy, Niemcy. Zgadnijcie, czy jest ktoś z Polski? Oczywiście nie!
Funkcjonuje jeszcze ciało - Dyscyplinarna Komisja Odwoławcza UEFA, w którym zasiada 16 przedstawicieli 14 krajów, gdyż Francja i Szwajcaria ma ich po dwóch, ale i tu konsekwencja jest zachowana - nie ma nikogo z Polski.
Rzecz jasna, w skali makro o nasze interesy w UEFA zabiega jej wiceprezydent Zbigniew Boniek, ale nie mamy lobbingu na dole, w komisjach, których wyroki są później odczuwalne.
Mała Słowacja, która w rankingu UEFA jest za nami, potrafiła wprowadzić do grona inspektorów etyki i dyscypliny UEFA Petera Mihála, który od ubiegłego roku jest także szefem komisji dyscypliny Słowackiej Federacji Piłkarskiej. Litwini wśród inspektorów UEFA mają swą prawniczkę - Ramune Bistrickaite. Nawet maleńki Gibraltar ma tam swego przedstawiciela - Ivana Robbę, który jest także sekretarzem generalnym rodzimej federacji.
Holendrzy są obecni w dwóch z trzech ciał dyscyplinarnych UEFA. Mają swojego inspektora Komisji Kontroli, Etyki i Dyscypliny w osobie byłego policjanta Petera J. van Zunderda, który w ojczyźnie był m.in. przewodniczącym komisji skarg ds. służb specjalnych dochodzeniowych. Obecnie jest szefem rady nadzorczej firmy IMPEC, która zajmuje się optymalizacją zarządzania. W Dyscyplinarnej Komisji Odwoławczej Holendrzy mają prawnika Michaela Josepha Maessena, który zasiada tam od 1994 r.!
Dlatego PZPN powinien jak najszybciej nadrobić braki w lobbingu i umieścić swych przedstawicieli także w ciałach dyscyplinarnych UEFA.
Skład Komisji Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA:
Thomas Partl (Austria) – przewodniczący, Sandor Berzi (Węgry) – wiceprzewodniczący, Jasques Antenen (Szwajcaria) – wiceprzewodniczący, Julius Y. Becker (Niemcy), Madalina Diaconu (Rumunia), Neil Doncaster (Szkocja), Nils Fisketjoenn (Norwegia), Miguel Garcia Caba (Hiszpania), Jens Hjortskov (Dania), Joao Carlos Ferreira Leal (Portugalia), Amir Navon (Izrael), Rudolf Repka (Czechy), Celia Sasić (Niemcy), Thura Win (Anglia), Joel Wolff (Luksemburg), Duygu Yasar (Turcja).
Inspektorowie etyki i dyscypliny UEFA:
Jean-Samuel Leuba (Szwajcaria) – przewodniczący, Ramune Bistrickaite (Litwa), Ennio Bovolenta (Włochy), Natalia Chiriac (Mołdawia), Ksenija Damjanović (Serbia), Dimitrios Davakis (Grecja), Bryan Faulkner (Anglia), Toni García Alcaraz (Hiszpania), Igor Gryshchenko (Ukraina), Lejla Hamza-Salihović (Bośnia i Hercegowina), Nir Inbar (Izrael), Christoph Kern (Niemcy), Mirjam Koller (Szwajcaria), Horst Lumper (Austria), Peter Mihál (Słowacja), Giulio Palermo (Włochy), Martin Procházka (Czechy), Ivan Robba (Gibraltar), Prune Rocipon (Francja), Chrissa Sevastopoulou (Grecja), Rute Isabel Simões Soares (Portugalia), Luka Steiner (Słowenia), Aldi Topçiu (Albania), Peter J. van Zunderd (Holandia).
Dyscyplinarna Komisja Odwoławcza UEFA:
Przewodniczący Pedro Tomas (Hiszpania), wiceprzewodniczący Thomas Hollerer (Austria), Michael Joseph Maessen (Holandia), Levent Bicakci (Turcja), Thomas Cayol (Francja), Marta Cruz (Portugalia), Adnan Dżemidżić (Bośnia i Hercegowina), Pierre Francois (Francja), Chris Georghiades (Cypr), Polly Handford (Anglia), Bastian Haslinger (Niemcy), Anders Hubinette (Szwecja), Gerardo Mastrandrea (Włochy), Aine Power (Irlandia), Claude Ramoni (Swajcaria), Urs Reinhard (Szwajcaria).
Przejdź na Polsatsport.pl