Kontuzje, choroby i przemęczenie. Najwięksi nieobecni pierwszej kolejki PlusLigi

Siatkówka

Pierwsza kolejka siatkarskiej PlusLigi obfitowała w emocje. Mimo że żaden mecz nie skończył się po tie-breaku, dobrej gry zaobserwować można było naprawdę wiele. Doszło też do paru niespodzianek. Możliwe, że stoją za nimi liczne kontuzje, które trapią niemal każdy klub.

W kategorii niespodzianki można rozpatrywać porażki Asseco Resovii Rzeszów oraz Aluron CMC Warty Zawiercie. Prócz Jastrzębskiego Węgla, to właśnie te drużyny zmagają się z największą ilością kontuzji i chorób. W obu aż trzech zawodników było niedysponowanych podczas pierwszej kolejki.

 

ZOBACZ TAKŻE: Wielka niespodzianka! Wicemistrzynie Polski przegrały u siebie

 

Pochodzenie tych urazów jest różne. Wydawać by się mogło, że zbyt długi sezon reprezentacyjny jest głównym winowajcą absencji niektórych zawodników, ale to nie takie proste. Tylko dwóch siatkarzy nie występuje obecnie przez kontuzje w kadrze. Są to Mateusz Bieniek oraz Lukas Kampa.

 

Niektórzy zawodnicy nie zdołali jeszcze pozbyć się urazów z poprzedniego sezonu. Problem ten dotyczy głównie środkowych: Piotra Nowakowskiego i Srećko Lisinaca (Projekt Warszawa) oraz Łukasza Wiśniewskiego (PGE GiEK Skra Bełchatów). Trever Clevenot pauzował z kolei z powodu choroby, a Nicolas Szerszeń (Indykpol AZS Olsztyn) naciągnął mięśnie brzucha już w trakcie spotkania z Zawierciem. 

 

Reszta zawodników leczy urazy złapane w trakcie przygotowań. Wiadomo już, że jeszcze przynajmniej dwutygodniowa przerwa czeka Stephena Boyera (Asseco Resovia Rzeszów) i Moustaphę M'Baye (Jastrzębski Węgiel). Jeszcze dłużej mają pauzować Nowakowski i Lisinac.

 

Łącznie z urazami swoich zawodników zmaga się aż 12 z 16 klubów w PlusLidze. 

 

Karolina Potrykus, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie